RPD atakuje. Szkoły przyjazne LGBT+ do kontroli, "niecne ciągotki" i "obrzydliwe zadania" fundacji

Rzecznik Praw Dziecka dowiedział się o Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+ i zapowiedział, że skontroluje figurujące w niej placówki. Podczas swojego wystąpienia na kongresie ruchu "Europa Christi" mówił też o "obrzydliwej" działalności fundacji Anji Rubik #sexedpl, a o badaczach związanych z fundacją Martyny Wojciechowskiej, że mogą mieć "niecne ciągotki".

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak był gościem Kongresu Ruchu "Europa Christi", który odbywał się pod hasłem "Kościół - Edukacja - Wychowanie". W wydarzeniu brał udział Przemysław Czarnek, miało też honorowy patronat Ministra Edukacji Nauki.

Pawlak poinformował, że w "jednej z gazet, która staje się niemieckojęzyczna" pojawił się "raport o rankingu szkół przyjaznych pseudotęczy". Chodzi o Ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W tym roku działacze zebrali blisko 20 tys. ankiet. Na ich podstawie szkoły średnie są oceniane jako przyjazne i zaangażowane, przyjazne, umiarkowanie przyjazne i nieprzyjazne. 

- Jest podobno w 2000 szkół. Zapewniam i pana ministra i szanownych państwa, że zacznę jeszcze w maju od pierwszych 10-20 w ramach kontroli, jak to wygląda, czym ta przyjazność się przejawia - powiedział Pawlak i dodał, że "oczywiście wiodą prym szkoły warszawskie".

Pawlak atakuje Martynę Wojciechowską i Anję Rubik

Rzecznik mówił również o projekcie "Młode Głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym" fundacji Martyny Wojciechowskiej. Powtarzał swoje zastrzeżenia do partnerstwa z TikTokiem, choć fundacja tłumaczyła już, że aplikacja jest partnerem tylko w zakresie wsparcia komunikacyjnego - promuje materiały przygotowane przez ekspertów - i nie ma żadnego dostępu do zbieranych w badaniu danych. 

Martyna Wojciechowska Rzecznik Praw Dziecka atakuje fundację Wojciechowskiej. Jest odpowiedź

W projekcie z Wojciechowską współpracuje m.in. fundacja #sexedpl Anji Rubik. Zdaniem Pawlaka organizacja "prowadzi obrzydliwe z takiej moralnej perspektywy zadania związane z tym, co robią ludzie o różnorodnych upodobaniach seksualnych".

- Żadna z tych fundacji nie tylko nie sprawdziła swoich ludzi w rejestrze pedofilów, oni nawet nie założyli konta w rejestrze pedofilów, czyli nie mogą w żaden sposób odpowiedzieć na pytanie "czy jest wśród was ktoś, kto ma jakieś niecne ciągotki?" - mówił RPD i dodał, że pokazywał rodzicom zgody na udział w badaniu "Młode Głowy", a ci "z obrzydzeniem wyrażali swoje opinie". 

Pawlak zachęcał zebranych do składania podpisów pod projektem "Chrońmy dzieci" - listy do podpisów przywiózł ze sobą na kongres. - Tego typu działalność mam nadzieję, że ograniczy ten projekt, dlatego zachęcam do tego, by projekt podpisać - mówił. 

Pawlak: W tolerancyjnych instytucjach dochodzi do nieprawidłowości

Pawlak o kontrolach w szkołach z Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+ mówił dalej w "Gazecie Polskiej Codziennie". Stwierdził, że "niestety w wielu przypadkach okazuje się, że dyrektorzy czy też inne instytucje nie weryfikują swoich pracowników w rejestrze pedofilów". - Musimy chronić dzieci przed przestępcami i taka weryfikacja jest jednym z ważnych narzędzi, z których należy korzystać - powiedział RPD.

- Ciekawy jest też fakt, że często to właśnie w tych fundacjach, instytucjach, które uważają się za wolnościowe i najbardziej tolerancyjne, dochodzi do różnych nieprawidłowości - dodał, nie podając żadnych dowodów na swoje tezy.

Organizatorzy Rankingu: To zastraszanie uczniów, nauczycieli i dyrekcji

- To wbijanie noża w plecy szkołom, które budują bezpieczną i otwartą atmosferę, u siebie w regionach. To niespodziewany atak ze strony Rzecznika Praw Dziecka, który powinien wspierać rolę wychowawczą szkół, powinien wspierać to, żeby młode osoby czuły się bezpieczne. Dla nas to jest zastraszanie samych uczniów i uczennic, nauczycieli i nauczycielek, oraz przede wszystkim dyrekcji - komentował w TVN24 Dominik Kuc, pomysłodawca i koordynator Rankingu. 

Organizatorzy rankingu podkreślają, że sprawdzają wszystkie instytucje i nie wiedzą, skąd wziął się argument o tym, że w placówkach zatrudniane są osoby, o których nie wiadomo, czy nie figurują w rejestrze pedofilów.

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak Rzecznik Praw Dziecka szczere po śmierci Kamila z Częstochowy

Więcej o: