W czasie Porannej Rozmowy Gazeta.pl został poruszony temat waloryzacji 500 plus, której koszt ma wynieść około 25 miliardów złotych. Marek Sawicki został zapytany o to, na co on przeznaczyłby taką kwotę. - Te pieniądze są, bo one pochodzą z dodatkowego podatku inflacyjnego. W pierwszej kolejności rząd powinien skierować je na oddłużenie szpitali. Szpitale w Polsce zadłużone są na ponad 20 miliardów złotych i są kolejki do specjalistów czy na zabiegi - to oczekiwanie wydłuża się, a nie skraca - podkreślił poseł PSL. - Drugi obszar, który wymaga pilnej interwencji, pilnej naprawy, związany jest z sytuacją na rynkach rolnych. On jest tak zdestabilizowany, że bez kompleksowych działań polskiego rządu połączonych z mądrą polityką Unii Europejskiej, zmienioną polityką rolną UE, jest nie do rozwiązania. Czas najwyższy działać - powiedział.
Marek Sawicki odniósł się również do samego pomysłu Prawa i Sprawiedliwości dot. 800 plus, które miałoby zostać wprowadzone od nowego roku i zastąpić 500 plus. - Ta propozycja prezesa Kaczyńskiego, nieujęta w wieloletnich planach finansowych zgłoszonych do Brukseli, oczywiście jest częścią kampanii wyborczej, ale to jest też przypomnienie przez Kaczyńskiego, że inflacja uczyniła z 500 plus kwotę o jedną trzecią mniejszą i czas najwyższy - jeśli się poważnie traktuje wyborców i swoje obietnice - zwaloryzować tę kwotę - stwierdził poseł PSL i odniósł się do pomysłu Donalda Tuska, który zaproponował wprowadzenie wyższej kwoty świadczenia jeszcze w tym roku. Projekt ma zostać złożony w Sejmie już w środę. Sawicki zaznaczył, że ta propozycja jest "właściwa". - Jeśli jest inflacja, jeśli chcemy tej waloryzacji, rząd ma pieniądze - a twierdzi, że ma, to po co czekać do 1 stycznia? Zróbmy to od 1 czerwca. Jesteśmy gotowi. Uchwalenie takiej ustawy to są trzy dni z podpisem pana prezydenta - dodał.
- Świadczenia zarówno te emerytalne, jak i społeczne powinny być waloryzowane indeksacją coroczną w zależności od wysokości inflacji i to byłoby bardzo uczciwe. Po co 13. i 14. emerytura? Gdyby była właściwa waloryzacja rent i emerytur, 500 plus, to dziś nie dyskutowalibyśmy o tym, czy Jarosław Kaczyński ma dobry gest czy też tego gestu nie ma - podkreślił Marek Sawicki. - Ja jestem za tym, żeby zwaloryzować 500 plus, bo to są pieniądze dzieci, które państwo dzieciom obiecało i wdrożyło w roku 2016. To są pieniądze dzieci i one się dzieciom zwyczajnie należą - stwierdził. Dopytywany o to, czy Polskie Stronnictwo Ludowe poprze pomysł Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej, odparł:
Jak najbardziej. Uważam, że jest to wniosek racjonalny. Podkreślam: te pieniądze zostały ludziom zabrane i one w budżecie są. Zresztą sam Jarosław Kaczyński lekko drwiącym głosem mówił, że przecież on nie będzie tego dawał z własnej emerytury, tylko z budżetu.
Marek Sawicki zasiada w Sejmie nieprzerwanie od 1993 r. Był ministrem rolnictwa w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz (w latach 2007-2012 oraz 2014-2015). Jest członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego od 23 lat. Pełnił wiele partyjnych funkcji (był m.in. wiceprezesem Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, sekretarzem Rady Naczelnej PSL, wiceprzewodniczącym Rady Naczelnej PSL). Obecnie jest jednym z członków Rady Naczelnej.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: