W niedzielę podczas konwencji PiS w Warszawie prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział podniesienie świadczenia Rodzina 500 Plus z 500 do 800 złotych, wprowadzenie bezpłatnych leków dla osób, które ukończyły 65. rok życia oraz dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że na wtorkowym posiedzeniu rząd rozpocznie prace nad waloryzacją programu Rodzina 500 plus.
Jak podał w poniedziałek portal wp.pl, o planach dotyczących ogłoszenia 800 plus wiedziało w Prawie i Sprawiedliwości bardzo niewiele osób. W ostatnich tygodniach politycy Zjednoczonej Prawicy wyraźnie wskazywali, że rząd nie planuje na razie podwyższenia kwoty świadczenia. - O tym, że Jarosław [Kaczyński - red.] ogłosi 800 plus, nie wiedziała ani minister Maląg, ani Soboń. To decyzje, które zapadają na poziomie sztabu wyborczego, a nie rządu. Wtajemniczonych w ten projekt było tylko kilka osób - mówiła w rozmowie z wp.pl osoba znająca kulisy konwencji PiS. Marlena Maląg jest szefową resortu rodziny i polityki społecznej, a Artur Soboń wiceministrem finansów.
Krótko przed konwencją informację o 800 plus miała otrzymać natomiast szefowa resortu finansów Magdalena Rzeczkowska. - Trzeba było ograniczyć możliwości przecieku do minimum. Nawet celowo wypuszczano fałszywki do mediów kilka dni przed konwencją o tym, czego można spodziewać się na wydarzeniu, po to, żeby był "efekt wow". I to się udało zrealizować w stu procentach - komentuje portalowi wp.pl polityk PiS. Jeden z rozmówców portalu wskazał też, że "800 plus naprawdę było jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic".