W sobotę rano MON poinformowało na Twitterze, że Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi. Kontakt został utracony w okolicy Rypina.
Centrum Operacji Powietrznych to jednostka dowodzenia taktycznego Sił Powietrznych. Jak podaje COP, Dowódca Operacyjny podjął decyzję o uruchomieniu dyżurnych sił Wojsk Obrony Terytorialnej do poszukiwania obiektu.
Jak informuje "Rzeczpospolita", obiekt przeleciał nad granicą w nocy. Na razie wstępna wersja zakłada, że może to być balon obserwacyjny, ale to zostanie potwierdzone dopiero po jego odnalezieniu. Obiekt ten nie został zestrzelony.
Na ten moment to jedyne informacje, jakie mamy w tej sprawie. O kolejnych doniesieniach będziemy informować na bieżąco. Przypomnijmy, że w ostatni weekend kwietnia w lesie w Zamościu pod Bydgoszczą znaleziono rosyjski pocisk.
Jak pisaliśmy, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przekazała, że "na miejscu wykonywania czynności nie znaleziono śladów eksplozji ani materiałów wybuchowych. Badane są różne hipotezy dotyczące zabezpieczonego materiału dowodowego". Według nieoficjalnych informacji przekazanych przez RMF FM była to rosyjska rakieta Ch-55, którą wystrzelono 16 grudnia 2022 rok z rosyjskiego samolotu.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro przekazał 27 kwietnia, że "Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, pod nadzorem Prokuratury Krajowej, wszczął postępowanie w sprawie szczątków powietrznego obiektu wojskowego znalezionego w lesie kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy".
W miniony czwartek szef MON Mariusz Błaszczak powiedział, że Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych zaniechał poinformowania ministra obrony narodowej i innych osób oraz służb o pojawieniu się w polskiej przestrzeni powietrznej niezidentyfikowanego obiektu. Dzień później Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych generał Tomasz Piotrowski opublikował oświadczenie. "Chciałem zwrócić się z apelem o rozsądek, o to, abyśmy w nadchodzących dniach bardzo ważyli emocje" - czytamy na stronie Wojska Polskiego wypowiedź generała Piotrowskiego. W opublikowanym komunikacie Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych podkreślił, że obecnie Polska oraz Siły Zbrojne znajdują się w wyjątkowych okolicznościach pod względem bezpieczeństwa. Zaznaczył, że ważne jest to, aby nie dawać się dzielić na grupy. "Abyśmy przeciwnikowi nie dawali pożywki, nie dawali się dzielić na grupy, bo ten przeciwnik już tylko na to czeka" - przekazał generał Tomasz Piotrowski