ISW: Siły rosyjskie uciekają z okolic Bachmutu. "Przejawiają oznaki wyczerpania"

Instytut Studiów nad Wojną, powołując się na nagrania i doniesienia rosyjskich blogerów wojskowych, informuje o kontratakach ukraińskich pomiędzy Bohdaniwką i Berchiwką na północny zachód od Bachmutu. Wiceministerka obrony Ukrainy Hanna Malar potwierdziła w piątek, że ukraińska armia broniąca miasta nie straciła w tym tygodniu ani jednej pozycji i posunęła się do przodu o 2 km.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną przekazał, że zdjęcia z geolokalizacji opublikowane 12 maja pokazują siły rosyjskie uciekające przed ukraińskim ostrzałem artyleryjskim na południowym brzegu Zbiornika Berchiwskiego, około 4 km na północny zachód od Bachmutu. Amerykański think tank dodał, że siły rosyjskie kontynuowały ataki naziemne w Bachmucie i jego okolicach.

ISW podkreśla w najnowszej analizie, że zdjęcia te potwierdzają opinie wielu rosyjskich blogerów wojskowych, mówiące o tym, że Ukraińcy odbili tereny na północny zachód od Bachmutu. Badacze informują, że już wcześniej kilka rosyjskich źródeł ostrzegało, iż siły ukraińskie mogą próbować okrążyć oddziały najemników w Grupy Wagnera w Bachmucie. "Założyciel firmy najemniczej Jewgienij Prigożyn podkreślał, że siły rosyjskie zbliżają się do Berchiwki i twierdził, że Ukraińcy zajmują pozycje w odległości 500 metrów od północno-zachodnich granic miasta'' - czytamy.

Wielu blogerów twierdziło, że ukraińska aktywność wokół Bachmutu oznacza oficjalny początek przewidywanej wiosennej kontrofensywy i spekulowało, odnośnie jej głównego kierunku. Z kolei rosyjskie ministerstwo obrony przekonuje, że doniesienia o ukraińskich osiągnięciach pod Bachmutem są nieprawdziwe. 

Zobacz wideo Ważny apel gen. Tomasza Piotrowskiego. "Przeciwnik tylko na to czeka"

W piątek ukraińscy i amerykańscy urzędnicy oświadczyli jednak, że siły ukraińskie nie rozpoczęły jeszcze planowanej kontrofensywy. Wiceministerka obrony Ukrainy Hanna Malar poinformowała 12 maja, że siły ukraińskie nadal prowadzą działania obronne, które czasami obejmują kontrataki i inne nieokreślone aktywne działania. Dodała jednak, że armia broniąca miasta Bachmut nie straciła w tym tygodniu ani jednej pozycji i posunęła się do przodu o 2 km.

Rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy pułkownik Serhij Czerewaty przyznał ponadto, że rosyjskie wojska walczące w Bachmucie zaczynają przejawiać oznaki wyczerpania.

Analitycy ISW w swoim raporcie cytują wysokiego rangą urzędnika wojskowego USA, który przekazał, że siły ukraińskie rozpoczęły operacje ''kształtujące" przed kontrofensywą. 

Seria eksplozji nad ranem w Ukrainie. Uszkodzono infrastrukturę krytyczną

Z najnowszych doniesień, które pojawiły się w sobotę rano, wynika, że co najmniej 10 eksplozji słyszano w mieście Chmielnicki na Zachodniej Ukrainie i w jego okolicy.  Jak podaje bloger wojskowy OSINTdefender, rosyjskie drony Shahed-136 tzw. ''Kamikaze'' uderzyły w wiele miejsc infrastruktury krytycznej, powodując poważne uszkodzenia, masowe pożary i deszcz gruzu w całym mieście. 

Mieszkańcy od sobotniego poranka donoszą też o eksplozjach w Słowiańsku i Kramatorsku, Chersoniu, Mikołajowie, obwodzie chmielnickim, kijowskim i czasowo okupowanym Berdiańsku.

Od piątku Rosjanie mieli wystrzelić 7 rakiet i 81 salw z wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet oraz przeprowadzić 49 nalotów. Na Kramatorsk, Zaporoże i inne miasta spadły rakiety systemu przeciwlotniczego S-300. Armia Ukrainy informuje również, że zestrzeliła 22 bezzałogowe statki powietrzne różnego rodzaju.

Ukraińcy informują ponadto, że na terytoriach okupowanych przez wojska rosyjskie trwają represje wobec ludności cywilnej. Rosjanie mieli zwiększyć liczbę posterunków i patroli oraz poszukiwać osób uznanych za "informatorów", działających na szkodę okupanta.

Więcej o: