Z informacji przekazanych przez rzeczniczkę Komendy Powiatowej Policji w Rykach wynika, że informację na temat nietrzeźwego kierowcy przekazał świadek, który był zaniepokojony zachowaniem kierującego. Podczas kontroli okazało się, że samochód prowadził Leopold Ś., wiceprzewodniczący Rady Miasta Dęblin (pow. rycki, woj. lubelskie), a także emerytowany policjant.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
10 maja około godz. 18.50 świadek zadzwonił na numer 112 i poinformował, że kierowca chryslera, poruszający się ulicami Dęblina prawdopodobnie jest pijany. Świadek przez długi czas jechał za kierowcą, a w tym czasie dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Rykach wysłał patrol, który miał skontrolować mężczyznę.
Samochód po pewnym czasie zatrzymał się na parkingu przy ul. Niepodległości, w samym centrum Dęblina. Tam policjanci skontrolowali kierowcę - okazało się, że miał prawie trzy promile alkoholu we krwi. Zatrzymano mu prawo jazdy, jednak nie został od razu przesłuchany ze względu na swój stan. Sprawa została już skierowana do sądu, za to przewinienie kierowcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności - przekazała aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak, rzeczniczka KPP w Rykach.
Według ustaleń Wirtualnej Polski kierującym był wiceprzewodniczący Rady Miasta Dęblin, Leopold Ś. Mężczyzna nie przyznał się jednak do kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. - Podjechałem na parking pod Biedronką, w sklepie była moja żona. Kiedy na nią czekałem, otworzyłem piwo i wypiłem - tłumaczył mężczyzna w rozmowie z WP. Według wiceprzewodniczącego piwo było tak mocne, że wykazało u niego prawie trzy promile alkoholu - co wydaje się być mało prawdopodobne. - To było mocne piwo. (...) Taki browarek mocny jak się walnie, to może wyjść taki wynik - przekonywał Leopold Ś.
Radny tłumaczył, że czekał na parkingu na żonę, a po wypiciu piwa w samochodzie, chciał, aby to ona odwiozła go do domu. - Będę się bronił w sądzie. Mam w samochodzie kamery, na których jest nagrane, jak siedząc na parkingu, wypijam piwo - dodaje. Leopold Ś. kandydował do Rady Miasta z lokalnego komitetu "Dęblin na plus" Beaty Siedleckiej, burmistrzyni miasta. Radny jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, w przeszłości był policjantem.