W rozmowie z "Super Expressem" Mateusz Morawiecki został zapytany o to, czy PiS pójdzie do jesiennych wyborów parlamentarnych z "ziobrystami". - Jak najbardziej tak. Jesteśmy Zjednoczoną Prawicą i, wbrew pozorom, mimo pewnych różnic, potrafimy rozmawiać ze wszystkimi. Prawo i Sprawiedliwość jest partią "dużego namiotu", jak mawiał Ronald Reagan. Pod tym "dużym namiotem" zmieści się wiele opcji - zaznaczył premier, dodając, że znajdzie się tam miejsce również dla Suwerennej Polski (wcześniej Solidarnej Polski).
Szef polskiego rządu zaznaczył, że politycy tej partii ze Zbigniewem Ziobrą na czele odpowiadają za reformę wymiaru sprawiedliwości. - Życzę im sukcesu, bo to będzie dobre dla Polski. Niestety, cały czas ten system wymiaru sprawiedliwości nie domaga - stwierdził. Przypomnijmy, w grudniu ubiegłego roku Morawiecki wprost powiedział, że "większego chaosu i kłopotów, niż mamy w sądownictwie, już chyba mieć nie możemy". - Sądownictwo zostało doprowadzone do stanu półzapaści i myślę, że będzie wegetowało do momentu, gdy nastąpi jakaś poprawa, a może i szersza zgoda na zmiany. Dzisiaj jest gorzej niż było - podkreślił.
Mateusz Morawiecki odniósł się również do informacji, że z listy Prawa i Sprawiedliwości w zbliżających się wyborach wystartuje Paweł Kukiz. - Bardzo się cieszę, że Paweł Kukiz, który zawsze myślał tylko o poprawie działania ustroju państwa polskiego, o tym, żeby było bardziej uczciwie, żeby obywatele bardziej uczestniczyli w życiu publicznym, deklaruje możliwość startowania z list Zjednoczonych Prawicy, Prawa i Sprawiedliwości - podkreślił premier. Jak dodał, byłego muzyka "najbardziej ceni za jego niezależność, której dowodził nie raz". - Sądzę, że jego współpraca ze Zjednoczoną Prawicą ogromnie ubogaci nasz szeroko rozumiany obóz patriotyczny - zaznaczył.
Na początku kwietnia Wirtualna Polska przekazała, że fundacja "Potrafisz Polsko!", w której członkiem rady jest Paweł Kukiz, otrzymała 4,3 miliony złotych z rezerwy budżetowej dzięki interwencji premiera. Posłowie opozycji uważają, że mogą to być pieniądze na kampanię wyborczą Kukiza. - Mateusz Morawiecki mógł popełnić przestępstwo nadużycia władzy, przekazując te pieniądze - powiedział, jak cytuje Konkret24, Stanisław Tyszka, obecnie polityk Konfederacji, a w przeszłości Kukiz'15.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: