Piotrowska-Oliwa: Rządzący chcą pozbawić Donalda Tuska możliwości pełnienia funkcji publicznych

- Polityka lubi mieć swoje demony. Zawsze musi się pojawić potwór i tyle. Tym naturalnym potworem jest Donald Tusk - tak o prokuratorskim postępowaniu w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłego premiera mówiła Grażyna Piotrowska-Oliwa z Grupy Modne Zakupy i była prezeska PGNiG. W "Studiu Biznes" dodała, że "wszystkie takie akcje [partii rządzącej - przyp. red.] po prostu nie dziwią".
Zobacz wideo Po Tusku za przekroczenie uprawnień będzie ścigany Pawlak? Piotrowska-Oliwa: Lista będzie długa

Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień w 2014 roku przez Donalda Tuska. Chodzi o zawiadomienie z listopada ubiegłego roku, złożone przez Marka Falentę, które odnosi się do kontroli w spółce Składy Węgla. - Polityka lubi mieć swoje demony. Zawsze jest takie historyczne granie demonem rosyjskim lub demonem niemieckim. Francuskim nie, bo Francja jest za daleko. Zawsze musi się pojawić potwór i tyle. Tym naturalnym potworem jest Donald Tusk. Wszystkie takie akcje [partii rządzącej - przyp. red. ] mnie po prostu nie dziwią - skomentowała postępowanie Grażyna Piotrowska-Oliwa z Grupy Modne Zakupy i była prezeska PGNiG, która była gościnią "Studia Biznes".

Kucharski i Lewandowski sprawa w sądzie Pół miliona zł dla Kucharskiego? Działania prokuratury zaskoczyły jego obrońców

Piotrowska-Oliwa: Kto czyta i ogląda wiadomości, widzi, co się dzieje

Karolina Hytrek-Prosiecka, która prowadziła wywiad z byłą szefową PGNiG, zapytała, czy jej zdaniem wszczęcie postępowania właśnie teraz ma związek z jesiennymi wyborami parlamentarnymi. - Kto czyta i ogląda wiadomości, widzi, co się dzieje. A to, żeby móc pozbawić Donalda Tuska możliwości pełnienia funkcji publicznych, pewnie jest głównym celem partii rządzącej. Nie trzeba być prorokiem, żeby to zobaczyć - dodała Piotrowska-Oliwa. Dziennikarka Gazeta.pl zapytała swoją rozmówczynię, czy następny będzie Waldemar Pawlak. - Myślę, że tak. Lista będzie długa. Ale ja też popatrzyłabym na lata 2005-2007, bo pomimo wszystkich działań i deklarowania niezależności, nie wszystko poszło po myśli PiS-u - zastrzegła Piotrowska-Oliwa. I oceniła, że "to będzie bardzo ciekawy spektakl".

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. Donalda Tuska po doniesieniu od Falenty

Przypomnijmy, że w złożonym w listopadzie 2022 r. zawiadomieniu Marek Falenta zarzuca Donaldowi Tuskowi, że jako premier dopuścił się w pierwszej połowie 2014 r. przekroczenia uprawnień, które miałoby polegać na zleceniu przez Tuska "bez podstawy prawnej i faktycznej kontroli spółki Składy Węgla w celu wymuszenia zaprzestania importu węgla z Federacji Rosyjskiej i działania tym samym na szkodę interesu prywatnego spółki". - Ziobro i jego prokuratura prowadzą śledztwo przeciwko mnie w związku z oskarżeniem, że będąc premierem, ograniczyłem import rosyjskiego węgla. Mogą starać się z was, ze mnie, zrobić "Ściganego", ale dobrze pamiętamy, że ten film się dobrze kończy i ci, którzy ścigają, będą rozliczeni z każdego zła, które zrobili - komentował sprawę Donald Tusk.

Więcej o: