Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo po zawiadomieniu złożonym przez Marka Falentę. W złożonym w listopadzie 2022 r. zawiadomieniu Falenta zarzuca Donaldowi Tuskowi, że jako premier dopuścił się w pierwszej połowie 2014 r. przekroczenia uprawnień. Miałoby ono polegać na zleceniu przez Tuska "bez podstawy prawnej i faktycznej kontroli spółki Składy Węgla w celu wymuszenia zaprzestania importu węgla z Federacji Rosyjskiej i działania tym samym na szkodę interesu prywatnego spółki".
"PiS ściga mnie za walkę mojego rządu z importem rosyjskiego węgla. Prokuratura działa na wniosek skazanego za nielegalne podsłuchy importera tego węgla Marka Falenty. Użył on swych taśm, w porozumieniu z PiS, w celu obalenia rządu. Scenariusz pisany cyrylicą" - skomentował we wtorek na Twitterze Donald Tusk.
Prokuratura w wydanym oświadczeniu zaznaczyła m.in., że "nieprawdziwe są publikacje medialne sugerujące, że postępowanie prowadzone jest przeciwko Donaldowi Tuskowi". "Postępowanie prowadzone jest w sprawie (in rem), a jego celem jest weryfikacja okoliczności wskazanych w zawiadomieniu o przestępstwie" - przekazała rzeczniczka Aleksandra Skrzyniarz. Prokuratorka poinformowała również, że "na tym etapie Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie przesądza dalszego biegu postępowania, jak też nie planuje przesłuchiwać w postępowaniu Donalda Tuska".
- To jest, jak niektórzy mawiają, i straszne, i śmieszne. To jest tak śmieszne, że powinniśmy się z tego śmiać, natomiast przerażające jest to, że prokuratura jest tak upolityczniona, że potrafi budować tego typu konstrukcje. Donald Tusk jest ścigany, bo być może zapobiegł machlojkom jakiegoś pana i temu, że węgiel z Rosji importowany byłby w jeszcze większej ilości niż do tej pory. To przecież PiS doprowadził do tego, że importowaliśmy rosyjski węgiel na potęgę. To jest coś nieprawdopodobnego - skomentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski.
Według Trzaskowskiego "to pokazuje, jak dzisiaj prokuratura jest upolityczniona, jak większość służb, które powinny być niezależne, które powinny np. badać korupcję, czy przestrzeganie procedur, dzisiaj są tak naprawdę w pełni upolitycznione, prowadzą sprawy z klucza politycznego i pod dyktando polityków".
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: