17 kwietnia politycy Platformy Obywatelskiej spotkali się z mieszkańcami Białej Podlaskiej. Podczas tego wydarzenia głos zabrał m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Polityk poświęcił część swojego wystąpienia na odniesienie się do zachowania Zbigniewa Ziobry - minister sprawiedliwości zabrał bowiem niedawno broń na konferencję prasową.
Jak informuje Onet, podczas spotkania w Białej Podlaskiej Rafał Trzaskowski skomentował sposób, w jaki przedstawiają go rządzący i media bliskie obozowi władzy - jednocześnie zapewniając, że nie przejmuje się kierowanymi pod jego adresem atakami. Prezydent Warszawy podkreślił również, że podczas, gdy jego ugrupowanie koncentruje się na szukaniu rozwiązań problemów, z jakimi borykają się Polacy, polityczni przeciwnicy Trzaskowskiego sieją zamęt. - Oni oczywiście będą próbowali robić kolejne igrzyska, ale jesteśmy na to przygotowani - powiedział Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy uczynił także aluzję do postawy Zbigniewa Ziobry, sugerując, że ministrowi sprawiedliwości - inaczej niż Trzaskowskiemu oraz Tuskowi - brakuje odwagi. - Powiem Wam tylko jedno: kolejna rzecz, która łączy mnie i Donalda, to jest to, że nie należymy do ludzi strachliwych i na pewno sobie w majtki nie wsadzimy pistoletu - żartował Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski nawiązał do sytuacji z marca tego roku. Jak pisaliśmy, Zbigniew Ziobro brał udział w konferencji prasowej zorganizowanej na terenie Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów w Rogowcu w województwie łódzkim. Gdy polityk składał kwiaty przed tablicą upamiętniającą ofiary wypadków górniczych, wiatr uniósł jego marynarkę, a osoby zebrane na konferencji dostrzegły, że Ziobro miał ze sobą pistolet.
Minister sprawiedliwości tłumaczył, że broń nosi ze względów bezpieczeństwa. - Działam na podstawie i w ramach prawa. Czynienie z tego sensacji jest rzeczą niezrozumiałą. Mam prawo skorzystać z takich środków, które gwarantują mnie i mojej rodzinie bezpieczeństwo - powiedział Ziobro.