Szef MSZ Zbigniew Rau przedstawiając w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2023 roku podkreślił, że Polska czyni starania, aby Węgry i Turcja ratyfikowały akcesję Szwecji do NATO. Minister mówił, iż nasze położenie geograficzne powoduje, że musimy w ramach sojuszu zakładać udzielenie pomocy naszym sąsiadom. Musimy też stale zwiększać nasz potencjał obronny.
- Chcemy przed lipcowym szczytem NATO w Wilnie zatwierdzić nowy model sił Sojuszu, który zapewni zdolność do obrony terytorium NATO od pierwszego dnia agresji - mówił w czwartek w Sejmie szef MSZ
Minister przypomniał, że Polska przeforsowała zmianę strategii NATO, która zakłada brak zgody na czasowe oddanie przeciwnikowi terytorium i na zdolność sojuszu na odpowiedź na agresję od pierwszego dnia.
Dodał, że Polska będzie popierać propozycje wypowiedzenia deklaracji Rosja-NATO z 1997 r.
- Jeśli Rosja wróci do przestrzegania prawa międzynarodowego, będziemy i tak potrzebowali nowego porozumienia - dodał.
Rau, podkreślił, że integracja europejska jest najpełniejszym wyrazem aspiracji społeczeństw europejskich na rzecz dobra wspólnego wszystkich Europejczyków. Minister mówił, że jest to też stanowisko większości Polaków i co za tym idzie każdego polskiego rządu. Zaznaczył, że Unia Europejska działa w granicach powierzonych jej kompetencji i jest instrumentem, w ramach którego jej członkowie realizują swoje i wspólne cele.
Zbigniew Rau dodał, że Polska w polityce europejskiej dąży i dążyć będzie do działań opartych na porozumieniu między wszystkimi członkami Unii, a nie na porozumieniach między największymi, a "tym bardziej dyktatu najpotężniejszego państwa członkowskiego". Dodał, że Polska będzie działać, by instytucje UE nie naruszały różnorodności państw członkowskich i ich konstytucyjnej tożsamości.
Jak dodał, Polska ubolewa nad postawą Węgier wobec agresji Rosji na Ukrainę. Minister mówił, że Warszawa będzie przekonywać Budapeszt do zmiany stanowiska, by w pełni wykorzystać potencjał naszych relacji.