Pod koniec grudnia ubiegłego roku Jarosław Kaczyński przeszedł operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego. Ze szpitala miał wyjść po kilku dniach, jednak - jak dowiedział się nasz dziennikarz Jacek Gądek - prezes PiS zniósł zabieg gorzej, niż się spodziewano. Ze względu na problemy zdrowotne polityk musiał przerwać swój przedwyborczy objazd po Polsce. Spotkania z Polakami miał wznowić na przełomie stycznia i lutego. Ale tak się nie stało, nie tylko ze względu na ból kolana, ale także - o czym informował Onet - przez znaczne osłabienie organizmu po sepsie, którą Kaczyński miał przejść po operacji w wyniku zakażenia gronkowcem, czemu potem zaprzeczali ludzie z PiS.
Do medialnych spekulacji odniósł się też rzecznik partii. "W związku z pojawiającymi się medialnymi doniesieniami informuję, iż poza dłuższą rekonwalescencją, po zaplanowanej uprzednio operacji, p. prezes Jarosław Kaczyński NIE PRZECHODZIŁ sepsy" - pisał Rafał Bochenek. "Wszelkie medialne spekulacje w tej sprawie są nieprawdziwe" - dodał.
Olga Semeniuk-Patkowska, która była w środę gościnią u Beaty Lubeckiej w Radiu Zet, została zapytana, czy wie, kiedy prezes wróci na trasę po kraju. - Prezes Jarosław Kaczyński przede wszystkim cały czas jest w trasie politycznej - odpowiedziała wiceministra rozwoju i technologii. - Jest najważniejszą osobą w obozie rządzącym. Rekonwalescencja nie przeszkadza w tym, żeby pan prezes Jarosław Kaczyński mógł w sposób swobodny i należyty działać i rządzić w partii - dodała. Przyznała też, że "takie decyzje (ws. powrotu do spotkań z wyboracami - red.) zapadają w innym gremium, gremium politycznym i to zależy od komitetu politycznego, ale jeszcze raz podkreślam, nie łączyłabym rekonwalescencji pana prezesa z jego pracą codzienną, bo ona jest wykonywana".
Stan zdrowia Kaczyńskiego jest interesującym tematem ze względu na wybory parlamentarne w tym roku. O to kiedy prezes partii wróci do objazdów po Polsce, był również pytany rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Rafał Bochenek przyznał, że wkrótce to nastąpi, jednak dodał, że "na miejscu polityków opozycji nie naciskałby na to". Kontynuując, stwierdził, że "pan prezes jeszcze nie wyruszył na trasę, a już PiS zaczęło rosnąć w sondażach. To pokazuje, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Proszę sobie wyobrazić, co by się działo, jeśli pan prezes wyjechałby w tę trasę. Nasz szef, jak wyjedzie, to na pewno z opozycji nie będzie co zbierać".