Prezydent Andrzej Duda w rozmowie w Programem 3. Polskiego Radia powiedział, że dziś powoła nowego ministra rolnictwa Roberta Telusa. O tej kandydaturze informowaliśmy w środę. Robert Telus jest związany z PiS-em, obecnie to przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Dotychczasowy minister Henryk Kowalczyk w środę zrezygnował z funkcji. Powiedział, że powodem jest niewywiązanie się z jednego z uzgodnień, które zawarto z rolnikami podczas spotkania przy okrągłym stole. Jak stwierdził, ma to związek z decyzją Komisji Europejskiej, która opublikowała projekt przedłużenia bezcłowego i bezkontyngentowego importu zbóż z Ukrainy na kolejny rok.
Prezydent poinformował też, że Janusz Cieszyński zostanie dziś powołany na ministra cyfryzacji. Dotychczas Janusz Cieszyński był pełnomocnikiem Rządu ds. Cyberbezpieczeństwa.
W czwartkowym wywiadzie dla Programu Trzeciego Polskiego Radia prezydent przekazał, że w czasie środowej wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego została poruszona kwestia taniego ukraińskiego zboża, które w sposób niekontrolowany trafia do naszego kraju. Przeciwko temu protestują polscy rolnicy. Andrzej Duda zapewnił, że ta sprawa zostanie załatwiona między innymi przez wprowadzenie dodatkowych obostrzeń i uszczelnień w granicznej przestrzeni transportowej pomiędzy Polska a Ukrainą oraz lepszego uregulowania tych zagadnień.
O problemie ukraińskiego zboża wypowiedział się premier Mateusz Morawiecki, który także spotkał się z prezydentem Ukrainy. Po rozmowach powiedział, że sprawa ta zostanie szybko załatwiona.
W środę minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk poinformował, że nie będzie już kierował resortem. - Decyzję już podjąłem. Złożyłem rezygnację z funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi - powiedział. Decyzja jest zgodna z nieoficjalnymi doniesieniami medialnymi. Rezygnację wiązać można ze sprawą ukraińskiego zboża, które masowo napływa do Polski, znacząco obniżając ceny polskiego surowca. Rolnicy stanowczo przeciwko temu protestują.
Wicepremier Henryk Kowalczyk bronił się przed dymisją z funkcji ministra rolnictwa - ustalił dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek. Polityk Prawa i Sprawiedliwości miał nawet przedstawić badania, które wskazały, że za jego czasu pozycja PiS na wsi zaczęła się odbudowywać. Poległ, jak mówią w PiS, przez wywiad w Polsacie, gdzie przepraszał za to, że rolnicy go nie zrozumieli.
Więcej w tekście Jacka Gądka:
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: