Niepełnosprawny influencer odpowiada Mentzenowi. "Mogę zaśmiać się mu w twarz"

Sławomir Mentzen przekonywał ostatnio, że "każdy jest kowalem własnego losu". - Ja z perspektywy osoby z głęboką niepełnosprawnością, osoby niesamodzielnej, mogę mu tylko zaśmiać się w twarz - odpowiada politykowi Wojtek Sawicki, który choruje na chorobę Duchenne'a.

W niedawnym wywiadzie dla Wirtualnej Polski Mentzen stwierdził, że "każdy jest kowalem własnego losu". Do tych słów odniósł się Wojtek Sawicki, który cierpi na chorobę Duchenne'a (prowadząca do postępującego i nieodwracalnego zaniku mięśni). Sawicki za pomocą mediów społecznościowych zmienia świadomość Polaków, opisując sytuację osób niepełnosprawnych w Polsce.

- Ja z perspektywy osoby z głęboką niepełnosprawnością, niesamodzielnej, mogę tylko zaśmiać mu się w twarz - mówi w nagraniu zamieszczonym na Instagramie.

- Oczywiście, coś tam w życiu osiągnąłem, zważywszy na swój stan... Wielokrotnie wykazywałem się własną inicjatywą, ale bez pomocy innych, bez ochrony systemu zdrowia, bez szczęścia i sprzyjających okoliczności nie byłbym w miejscu, w którym się teraz znajduje - wyjaśniał.

Zobacz wideo Cymański: Bardziej by mnie martwiły wzrosty poparcia dla PO, czy Lewicy niż Konfederacji

Jak podkreślił, bez pomocy mamy, gdyby tata nie uratował jego życia, gdyby nie spotkał swojej żony Agaty, jego życie mogłoby się potoczyć całkiem inaczej. - Na pewno dużo gorzej. Bez życia w społeczeństwie nic byśmy nie osiągnęli, więc nie pozdrawiam Sławka - podsumował.

Wypowiedź Mentzena padła w kontekście odprowadzania składek emerytalnych. - Każdy jest kowalem własnego losu. Jeśli ktoś nie płaci składek, to nie może oczekiwać, że dostanie emeryturę - mówił. Cały wywiad przeczytać można pod tym linkiem. 

Rekordowe sondaże dla Konfederacji

W ostatnich sondażach ugrupowanie rośnie na trzecią najmocniejszą siłę polityczną. Jak wynika z badania Ipsos przeprowadzonego na zlecenie TOK FM i OKO.press, gdyby wybory odbywały się teraz, to wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 34 proc. badanych. Trzecią siłą w Sejmie byłaby Konfederacja. Według tego badania partia Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena może liczyć już na 11 proc. głosów. Głos na tę partię deklaruje aż 36 procent młodych mężczyzn w wieku 18-39 lat. To rekordowe poparcie tego ugrupowania. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku regularnie pojawiały się badania, w których Konfederacja notowała wyniki poniżej progu wyborczego - 5 procent.

Prof. Przemysław Sadura: "Kaczyński i Tusk dla młodych są postaciami historycznymi"

W Porannej Rozmowie Gazeta.pl prof. Przemysław Sadura, ekspert od sondaży wyborczych, był pytany o przyczyny skoku poparcia dla Konfederacji. - Jest wyraźna tendencja, potwierdzana przez szereg sondaży, wzrostu poparcia dla Konfederacji. Wiemy, że mamy do czynienia z jakimś trendem - powiedział. - Ugrupowania radykalne, sytuujące się gdzieś na skrajnej prawicy nie mają stabilnych elektoratów, bo mają bardzo duży udział najmłodszych wyborców w swojej grupie. (...) W zachowaniach wyborczych mamy taką stałą zasadę, że wyborcy najmłodsi szukają takich wyrazistych partii, radykalnych, czy to w prawą, czy lewą stronę, w Polsce to raczej oglądali się w prawą stronę, ale po kilku latach szukają partii bliżej środka - dodał. Prof. Ekspert zwrócił uwagę także na "różnicę generacyjną" między młodymi wyborcami a politykami dominujących partii.

- Mamy do czynienia ze sporem między PiS a PO, ze sporem między ich liderami - Kaczyńskim i Tuskiem, którzy są w polityce dłużej, niż trwa III RP. Dla tych najmłodszych wyborców to są jakieś absolutnie historyczne postacie - zaznaczył. - I nagle jawi się trzydziestoletni Sławomir Mentzen - wtrąciła Karolina Hytrek-Prosiecka. - I nie jest dziwne, że natychmiast zyskuje poklask, bo jest mu pokoleniowo bliżej do tych osób - wyjaśnił prof. Sadura.