Bracia Jacek i Michał Karnowscy z tygodnika "Sieci" zapytali Ryszarda Terleckiego, kto jego zdaniem mógłby być kandydatem PiS w najbliższych wyborach prezydenckich w 2025 roku. Prezydent Andrzej Duda zakończy wtedy swoją drugą kadencję, a zatem nie będzie mógł kandydować ponownie. - Wśród potencjalnych kandydatów na kandydatów są politycy z samej czołówki PiS: marszałek Elżbieta Witek, była premier Beata Szydło, wicepremier Mariusz Błaszczak i także premier Mateusz Morawiecki - wyliczyli Karnowscy. - Pomysły są różne i rzeczywiście wymienia się różne nazwiska. Moim zdaniem szansę na zwycięstwo miałby tylko premier Mateusz Morawiecki - odpowiedział wicemarszałek Sejmu. - Ale lista jest dłuższa i będzie w czym wybierać. Ale to jeszcze dwa lata, na razie to luźne przymiarki. Nie można też wykluczyć, że będzie jakaś niespodzianka, tak jak w 2015 r. - dodał.
Ryszarda Terleckiego zapytano również o tegoroczne wybory parlamentarne. - Myślimy o jakimś mocnym prospołecznym i prorodzinnym elemencie naszego programu, który ogłosimy na początku lata - powiedział polityk PiS. - Pytanie, czy dalej rozwijać 500 plus, czy też pójść w zupełnie nowym kierunku. Ale decyzji jeszcze nie ma - dodał Terlecki.
Kto powinien zostać kandydatem opozycji na prezydenta w 2025 roku? Takie pytanie zadano uczestnikom sondażu SW Research na zlecenie "Rzeczpospolitej". "Pytanie zakładało, że dzisiejsza opozycja wybrałaby jednego, wspólnego kandydata" - podkreślił dziennik. Najlepszy wynik, poza grupą niezdecydowanych, uzyskał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wskazało 27,7 proc. badanych. Więcej szczegółów w TYM artykule.