Duda mówił o "milionach Polaków, którzy ratowali Żydów". Eksperci: Liczby wielokrotnie niższe

Andrzej Duda podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów mówił o "tysiącach Polaków spośród (...) miliona, którzy udzielali pomocy wówczas ukrywającym się Żydom". Jak podaje OKO.press, nawet historycy związani z władzą mówią, że liczby są wielokrotnie niższe. Eksperci szacują liczbę Polaków pomagających Żydom na kilkadziesiąt tysięcy.

24 marca w Markowej na Podkarpaciu odbyły się obchody Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. W uroczystościach wziął udział prezydent Andrzej Duda wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą, a także potomkowie rodzin, ratujących Żydów w czasie niemieckiej okupacji. Jak pisze OKO.press: "prezydent Duda w czasie oficjalnych uroczystości w Markowej parokrotnie rozminął się z ustaleniami niezależnych (tj. niezatrudnianych przez Instytut Pamięci Narodowej czy inne urzędy państwowe) badaczy i badaczek Zagłady)".

Zobacz wideo Prezydent Andrzej Duda kłaniał się księciu Williamowi

Na wstępie swojego wystąpienia Duda przypomniał, że w Polsce za pomoc Żydom pod okupacją niemiecką w czasie II wojny światowej ze strony niemieckich okupantów groziła kara śmierci. - Tysiące Polaków spośród - jak szacujemy - miliona, którzy udzielali pomocy wówczas ukrywającym się Żydom, chroniącym się przed śmiercią, zostało w ten sposób zamordowanych, najczęściej wraz ze swoimi żydowskimi sąsiadami, wraz ze swoimi żydowskimi podopiecznymi, tymi, którym pomagali, których ukrywali - mówił prezydent. Wcześniej o "milionach ratujących i setkach tysięcy bohaterów" mówił np. premier Mateusz Morawiecki w marcu 2019 roku. Jak zwraca uwagę OKO.press, jeszcze w 2019 roku w wywiadzie dla PAP dr hab. Grzegorz Berendt, wówczas wicedyrektor Muzeum II Wojny Światowej już u boku narzuconej przez władze dyrekcji, szacował liczbę Polaków pomagających Żydom na kilkadziesiąt tysięcy.

Ilu Polaków zamordowano za pomoc Żydom? Trwają badania

Dr Berendt szacował liczbę zamordowanych za pomaganie Żydom Polaków na 700-1000 osób. W jego ocenie duża część Polaków przyłapanych na pomaganiu Żydom nie była mordowana na miejscu, ale trafiała do więzienia lub do obozu koncentracyjnego. "Prezydent mija się więc z prawdą, kiedy mówi, że kara śmierci za pomaganie Żydom była wykonywana 'bezwzględnie', czyli w każdym przypadku. Nie była, chociaż oczywiście stanowiła groźbę" - pisze portal. Od kilku lat historycy i historyczki z IPN próbują ustalić listę osób zamordowanych za udzielanie pomocy Żydom. OKO.press przytacza książkę historyczek dr Martyny Grądzkiej-Rejak oraz dr Aleksandry Namysło (pt.: "Represje za pomoc Żydom na okupowanych ziemiach polskich w czasie II wojny światowej"), w której znalazły się udokumentowane źródłowo 333 noty dotyczące represji wymierzonych przez Niemców wobec Polaków za pomaganie Żydom. Według ustaleń programu Index uruchomionego przez Fundację Instytut Studiów Strategicznych, liczba Polaków zamordowanych za pomoc Żydom nie przekroczyła 1,5 tys. 

Więcej o: