Joanna Scheuring-Wielgus poinformowała w środę, że złożyła już zawiadomienie ws. rekolekcji w Toruniu. Jak dodała, odbyły się one w parafii, do której w przeszłości należała. - Wszyscy widzieliście na filmikach opublikowanych przez uczniów i uczennice ze szkół toruńskich półnagą kobietę, na ziemi w kościele, która była przygniatana przez mężczyznę, który trzymał ją na sznurku, popychał ją, wyzywał ją - powiedziała posłanka. - W kościele podczas rekolekcji wydarzyły się rzeczy straszne. Była przemoc wobec drugiego człowieka, zabieranie godności drugiemu człowiekowi. W związku z tym dziś zostało wysłane zawiadomienie do prokuratury na diecezję toruńską i osoby, które są za to odpowiedzialne - przekazała, dodając, że jej zdaniem doszło do złamania artykułów 202 i 207 Kodeksu karnego. - Art. 202 mówi o prezentacji i rozpowszechnianiu pornografii. To, co widzieliśmy, jest pornografią. Art. 207 mówi o znęcaniu fizycznym nad drugą osobą - zaznaczyła. - Zwracam się również do prokuratury o pociągnięcie do odpowiedzialności z art. 140 z Kodeksu wykroczeń o dopuszczeniu się nieobyczajnego wybryku i art. 414 o nieobyczajnym wybryku w miejscu publicznym - dodała.
- Mam nadzieję, że prokuratura toruńska przyjrzy się temu i nigdy więcej toruńskie dzieci, uczniowie i uczennice, nie będą świadkami takich bezeceństw i pornograficznych scen podczas swoich rekolekcji - dodała parlamentarzystka i odniosła się do komentarza kujawsko-pomorskiej wicekuratorki oświaty. - Szokuje mnie reakcja pani [Marii - red.] Mazurkiewicz, która mówi, że przecież to jest teatr, że w kościele takie rzeczy się zdarzają, że rekolekcje mogą tak wyglądać. No nie - powiedziała. Przypomnijmy, wicekuratorka zamieściła wpis w mediach społecznościowych dotyczący rekolekcji. "Jezus mówił, że nie zdrowy potrzebuje lekarza, ale chory. Na ten chory świat również jest miejsce w kościele. Po to, by Jezus go uzdrowił" - napisała. Według niej scena, podczas której mężczyzna szarpał, wyzywał i ciągnął za smycz roznegliżowaną kobietę, "rozpala niezdrowe emocje w internetach". Mazurkiewicz, która jest również pełnomocniczką PiS w Toruniu, w swoim wpisie zdołała przy okazji zaatakować sędziego Piotra Gąciarka. Więcej można przeczytać w poniższym tekście:
W poniedziałek w sieci pojawiły się nagrania z rekolekcji w Toruniu. Widać na nich, jak mężczyzna odgrywał scenę, w której pastwił się nad kobietą: zdjął jej spodnie, szarpał, przyciskał do ziemi, ciągnął za smycz, którą kobieta miała przyczepioną do obroży, a także ją wyzywał. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych przekazał, że na filmie widać również, jak położył dziewczynę na kościelnej posadzce, kopał ją i uderzał, krzycząc przy tym na nią i poniżając. "Zamknij ryj, sz**to! Ty nie jesteś człowiekiem, rozumiesz? Jesteś moim kundlem. Nie jesteś już człowiekiem. Zamknij ryj!" - miał krzyczeć do kobiety. Ks. Mariusz Piotr Wojnowski, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Toruńskiej, poinformował, że o poprowadzenie rekolekcji została poproszona zewnętrzna grupa ELO, czyli Ewangelizacyjny Licheński Ośrodek "Kecharitomene". "Grupa młodych, szalonych, kreatywnych ludzi, pragnących dzielić się ze światem radością, jaką daje Jezus, trzymając się Maryi i żyjąc we wspólnocie. Pochodzimy z różnych stron Polski i jesteśmy bardzo różnorodni, lecz łączy nas jedno - chęć głoszenia Dobrej Nowiny o Zbawieniu wszystkim młodym ludziom, którzy staną na naszej drodze!" - tak o sobie piszą jej członkowie.
We wtorek - kiedy o rekolekcjach zrobiło się głośno - kuria toruńska wydała oświadczenie. "W związku z wydarzeniami, jakie miały miejsce w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Toruniu, w trakcie rekolekcji dla młodych, wyrażamy głęboki żal. Przepraszamy ich uczestników, rodziców i wszystkich tych, których dotknęła inscenizacja przedstawiona przez osoby prowadzące spotkanie" - czytamy w komunikacie. "Zdajemy sobie sprawę, że sceny, do jakich doszło w trakcie wydarzenia, nigdy nie powinny mieć miejsca. Młodzi ludzie spotkali się z obrazami, które na wydarzeniu religijnym z ich udziałem są nie do zaakceptowania" - dodano.