Spięcie Tuska z kibicem Ruchu Chorzów. "Rozmawialiśmy już trzy razy. Moja cierpliwość ma granice"

Donald Tusk odebrał głos mężczyźnie, który chciał zapytać lidera PO o stadion w Chorzowie. - Proszę się nie gniewać, ale nie można nadużywać ludzkiej cierpliwości - powiedział Tusk, podkreślając, że z chorzowianinem rozmawiał już wcześniej trzy razy.

W trakcie wizyty Donalda Tuska w Strzelcach Opolskich głos zabrał kibic Ruchu Chorzów. Okazuje się, że to nie pierwszy raz, gdy mężczyzna pojawił się na spotkaniu z przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. 

Zobacz wideo Zirytowany Tusk ostro do uczestnika spotkania: Odebrałem Panu głos... nie, nie dokończy Pan

Donald Tusk do kibica: Nie można nadużywać ludzkiej cierpliwości

- Dla mnie to też nie jest łatwe przyjeżdżać z Chorzowa do Strzelec Opolskich, wcześniej do Częstochowy, ale muszę przyjechać, gdyż walczę o nowy stadion dla Chorzowa. Wyjechał pan ze Śląska i wszystko wróciło do tego, co było - powiedział mężczyzna. Jak dodał, lokalne władze "umywają ręce" i nie zamierzają budować nowego stadionu. - Dalej będziemy pudrować trupa, czyli stadion Ruchu Chorzów, nadal będziemy grube pieniądze... - mówił. W tym momencie Tusk przerwał mu wypowiedź.  

Spotkanie z Markiem Kuchcińskim i posłami PiS Rolnicy z Podkarpacia wdarli się na spotkanie z posłami PiS. "Za nami się nikt nie wstawia"

- Pan się nie gniewa, ale moja cierpliwość musi mieć granice. Rozmawialiśmy już trzy razy w Chorzowie, pojechałem do pana domu prywatnie pogadać. Sprawa jest znana. Mówię to dlatego, bo ja szanuję ludzi, którzy są stąd. Przyjechałem do Strzelec Opolskich, na Opolszczyznę, aby rozmawiać o waszych problemach. Proszę się nie gniewać, ale nie można nadużywać ludzkiej cierpliwości - powiedział szef PO. 

Mężczyzna domagał się, aby pozwolono mu skończyć. - Odebrałem panu głos. Nie dokończy pan. Niech pan uszanuje ludzi  - powiedział na to Tusk. 

Publiczność zareagowała na interwencję Tuska aplauzem. 

Papież Franciszek Papieskie przesłanie poleci w kosmos. Będzie krążyć na orbicie

Więcej o: