W rozmowie z Radiem Zet Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta, przyznał, że "widełki" co do terminu wyborów, są ograniczone. - Mamy jeszcze sporo czasu. Myślę, że latem pan prezydent wskaże konkretną datę, wtedy będziemy mieli wszyscy pełna świadomość, kiedy te wybory będą - powiedział Przydacz.
O termin wyborów był pytany także Ryszard Terlecki, szef klubu PiS i wicemarszałek Sejmu. - To jest decyzja Pana Prezydenta. Wydaje mi się jednak, że termin 15 października - a więc pięknej polskiej jesieni - jest bardzo dobry - powiedział w rozmowie z portalem i.pl.
Niedawno kard. Kazimierz Nycz poinformował, że 15 października obchodzony będzie XXIII Dzień Papieski. Jego hasło to "Św. Jan Paweł II Cywilizacja życia".
O tym, że tego dnia mogą się odbyć wybory parlamentarne, informowały niedawno wp.pl i "Gazeta Wyborcza". Dziennik podawał, że "PiS chce skoordynować swoją akcję propagandową z obchodami Dnia Papieskiego" 15 października. Przypomnijmy, że poprzednie wybory odbyły się w podobnym terminie - 13 października.
Zgodnie z konstytucją "wybory do Sejmu i Senatu zarządza Prezydent Rzeczypospolitej nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu".