Włodzimierz Karpiński został zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta stołecznego Warszawa po tym, jak prokuratura postawiła mu zarzuty żądania łapówki w związku ze zmianą specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych i przyjęcia łapówki w kwocie prawie 5 milionów złotych.
- W ubiegłym tygodniu mój klient wysłał do mnie pisemną rezygnację z funkcji sekretarza miasta. Gdy tylko do mnie dotrze, niezwłocznie przekażę ją do stołecznego ratusza - powiedział Polskiej Agencji Prasowej pełnomocnik Włodzimierza Karpińskiego, mec. Michał Królikowski.
- Otrzymaliśmy informację od pełnomocnika, że p. Włodzimierz Karpiński złożył rezygnację ze stanowiska - powiedziała Monika Beuth, rzeczniczka warszawskiego ratusza. Dodała, że gdy tylko pismo dotrze do rąk prezydenta Rafała Trzaskowskiego, rezygnacja zostanie przyjęta.
Pod koniec lutego CBA zatrzymało Włodzimierza Karpińskiego, sekretarza miasta, byłego prezesa stołecznego MPO i byłego ministra skarbu zatrzymano. Śledczy postawili mu zarzut dotyczący żądania korzyści majątkowej w wysokości prawie 5 milionów złotych w związku zmianą specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Według pełnomocnika podejrzanego, mierzy się on "z pomówieniami współpodejrzanych". Do tej pory w sprawie zatrzymano 14 osób. 15 kwietnia sąd odrzucił zażalenie na areszt Karpińskiego.