W sobotę we Wrocławiu odbywa się Forum Klubów "Gazety Polskiej" Województwa Dolnośląskiego. Wśród gości specjalnych spotkania jest marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek, a także Janusz Cieszyński, Ryszard Czarnecki, Łukasz Kasztelowicz, Agnieszka Soin, Rafał Ślusarz, Jacek Świat, Bartłomiej Wiązowski i Anna Zalewska - podaje portal niezależna.pl
Na miejscu nie mógł pojawić się szef Prawa i Sprawiedliwości, ale przesłał z list do uczestników. "W dalszej części Jarosław Kaczyński odniósł się do nagonki na św. Jana Pawła II, którą zapoczątkował wyemitowany w tym celu kilkanaście dni temu w TVN materiał" - czytamy na stronie serwisu.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Stoimy w pobliżu potężnej akcji dyfamacyjnej, skoordynowanej medialnej nagonki wymierzonej w postać najwybitniejszego Polaka w naszych dziejach, Kapłana, który walnie przyczynił się do upadku komunizmu i przez dekady kształtował polskie życie duchowe - św. Jana Pawła II. Przez lata byliśmy świadkami różnego typu ataków na Kościół, ale to, z czym mamy teraz do czynienia, jeszcze jakiś czas temu byłoby nie do pomyślenia.
- stwierdza w piśmie Jarosław Kaczyński. W jego ocenie zapadają decyzje, by "tak wielkiego kalibru oskarżeniami opartymi na insynuacjach i nieliczeniu się z oczywistymi faktami - co wykazali liczni znawcy przedmiotu analizujący szkalujące św. Jana Pawła II materiały - wypełniać przestrzeń debaty publicznej".
Jak zaznacza, "ataki na Papieża-Polaka, tak jak znaczące milczenie części mediów w sprawie zamordowania przez komunistyczne służby specjalne ks. Franciszka Blachnickiego, czy też wyroki sądowe uderzające w swobodę kultu religijnego, są fragmentem dużo większej całości, jaką stanowią działania szeroko pojętego obozu liberalno-lewicowego na rzecz wykucia nowego człowieka i nowego społeczeństwa".
"Nie ma co się łudzić: tego typu ataki będą się nasilać. Musimy więc być na nie przygotowani pod każdym możliwym względem. Dziś dajemy im odpór, ale żebyśmy mogli czynić to równie skutecznie w przyszłości, musimy wygrać wybory" - pisze dalej Kaczyński.
W sprawie obrony "dobrego imienia Jana Pawła II i Polski" uchwałę - większością głosów - przegłosował Sejm. Projekt poparła także Konfederacja i PSL.
W projekcie PiS podkreśla się, że Sejm "zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież Polak - św. Jan Paweł II. Próba skompromitowania Jana Pawła II materiałami, których nie odważyli się wykorzystać nawet komuniści, odwołuje się do metod, które stawiają autorów poza kręgiem cywilizacyjnym, do którego Polska należy od 1989 roku".
Marcin Gutowski z TVN24 w wyemitowanym na początku marca reportażu z cyklu "Franciszkańska 3" przedstawił dowody, które wskazują, że w latach 1964-78 metropolita krakowski kardynał Karol Wojtyła mógł tuszować pedofilię podległych mu księży.
Dziennikarz "Czarno na białym" wpadł na trop podejrzeń ws. Wojtyły w marcu 2021 roku, gdy otrzymał nagranie od jednej z ofiar Theodore'a McCarricka, byłego już kardynała. To zapis jego rozmowy z 94-letnim wówczas Rembertem Weaklandem, który przez 10 lat był najwyższym przełożonym zakonu benedyktynów. - Kiedy stałem na czele zakonu, jeździłem do Polski. Odwiedzałem tam kardynała Wojtyłę. Pamiętam, że była tam sprawa arcybiskupa, który był pedofilem. Wojtyła przyznał, że wiedział o niej - słyszymy na nagraniu.
Wojtyła miał mówić Weaklandowi o doświadczeniach hierarchy i o własnych dylematach związanych z tą sprawą. - Powiedział, że nie wie, co ma z tym zrobić. Widziałem, jak rozdarty był pod tym ciężarem - wspomina 94-latek.
Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście poniżej: