Z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie Onetu w dniach 13-14 marca, wynika, że na najwyższym miejscu podium po raz kolejny znalazła się Zjednoczona Prawica z wynikiem 34,2 proc. Oznacza to wzrost o 1,3 pkt proc. w porównaniu z ostatnim badaniem dla portalu z grudnia ub.r.
Drugie miejsce przypada Koalicji Obywatelskiej - 26,7 proc. głosów (od grudnia wzrost o zaledwie o 0,3 pkt proc.). Na ostatnim stopniu podium uplasowała się Lewica z 9,2 proc. głosów. Trzy miesiące wcześniej cieszyła się niemal takim samym poparciem (o 0,2 pkt proc. więcej).
Największy skok poparcia odnotowała Konfederacja, która dostałaby się do Sejmu otrzymując 8,7 proc. wszystkich głosów. To wzrost o 3,2 pkt proc. w stosunku do badania z grudnia ub.r.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Polska 2050 Szymona Hołowni z poparciem 7,1 proc. badanych zajmuje czwarte miejsce (spadek o 2,1 pkt proc.). PSL-Koalicja Polska zamyka stawkę z poparciem - 6,8 proc. To niewielka zmiana, o 0,6 pkt proc. więcej niż w badaniu IBRiS sprzed trzech miesięcy.
Coraz więcej Polaków jest zdecydowanych na kogo oddałoby swój głos. W grudniu decyzji nie potrafiło podjąć 10,4 proc., teraz to 7,3 proc. badanych.
W sondażu uwzględniono też możliwość wspólnego startu Polski 2050 oraz PSL. W tym przypadku poparcie dla Zjednoczonej Prawicy, Konfederacji i Lewicy pozostaje niezmienne. Znacząco spada jednak wynik Koalicji Obywatelskiej (o 2,2 pkt proc. do 24,5 proc.).
Wysoki wynik ugrupowanie Krzysztofa Bosaka i Slawomira Mentzena zdobyło także w sondzie Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu". Na partię głos oddałoby niemal 10 proc. ankietowanych, co sprawia, że depcze ona po piętach Polsce 2050 Szymona Hołowni (wynik 11 proc.). To - jak do tej pory - najwyższe poparcie Konfederacji w badaniach preferencji wyborczych w Polsce.
W ocenie prof. Antoniego Dudka to jeszcze za mało, żeby mówić o trendzie, ale może "jest to pierwszy sygnał, że dwie główne formacje zaczynają męczyć Polaków i część wyborców zaczyna szukać alternatywy dla PiS i obozu opozycji na czele z Platformą".
- Dla nich jedyną ucieczką pozostaje Konfederacja. Drugi element to zmiany personalne w Konfederacji. - Twarzą dwóch partyjnych skrzydeł Konfederacji stali się Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen. Zmarginalizowali tych ludzi, którzy byli najbardziej radykalni i kłopotliwi dla ich partii, czyli Janusza Korwin-Mikkego i Grzegorza Brauna - przekazał ekspert.