PiS chce powtórki z historii. Nawet hasło wielkiej ofensywy jest takie samo

Jacek Gądek
PiS wraca na trasę objazdu Polski - tym razem pod hasłem "Przyszłość to Polska". Co ciekawe, hasło to jest niemal identyczne jak w kampanii Andrzeja Dudy w 2015 r. Za restartem objazdu stoi duet: Anna Plakwicz i Piotr Matczuk. W PiS jedni mówią, że wszystko to już było, a inni, że to najlepsze, co mają.
Zobacz wideo W PiS panuje aplauz dla usunięcia Solidarnej Polski? Radosław Fogiel: - Nie wątpię.

W samo piątkowe południe - z lekkim opóźnieniem - w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej prezes Jarosław Kaczyński ogłosił, że PiS rusza z setkami, a wręcz tysiącami spotkań. Kaczyński już bez kul, ale o własnych siłach wszedł na scenę. Z jego zdrowiem - po operacji kolana w grudniu zeszłego roku - jest już lepiej, ale wciąż nie na tyle, by mógł osobiście ruszyć w trasę. Na Nowogrodzkiej pojawili się premier Mateusz Morawiecki, europosłanka Beata Szydło, wszyscy wicepremierzy, ministrowie i wielu innych polityków PiS.

- Dobrze, że jest w końcu jakieś ożywienie - mówi osoba z tego obozu. Samo ogłoszenie ofensywy na konferencji w siedzibie partii określa jako "przaśne".

PiS pokazało nowy spot. A w nim główne postacie: Beata Szydło, Mateusz Morawiecki, Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak.

W spocie lektor mówi: "Kolejny raz ruszamy w wielką trasę programowej rozmowy. Wy wiecie, czego chcecie i potrzebujecie. Naszym obowiązkiem jest skuteczna realizacja tych oczekiwań. Program PiS zawsze pisany jest tak samo - z Polakami, najważniejszymi ekspertami".

 

A to spot z kampanii Andrzeja Dudy z 2015 r.:

 

Szydło miała nawet ofertę od prezesa PiS, by być szefową aktualnej kampanii PiS. Nie zgodziła się, bo trudno jej tworzyć kampanię, której twarzą byłby - co naturalne, bo jest premierem - Mateusz Morawiecki, jej największy rywal w PiS. Była premier będzie jednak jedną z twarzy rozpoczynającej się kampanii.

Za spotem, hasłem i oprawą objazdu stoi duet Anna Plakwicz i Piotr Matczuk. To PR-owcy PiS-u, bliscy zwłaszcza Beacie Szydło, marszałkini Sejmu Elżbiecie Witek (Plakwicz pisze jej np. orędzia), często bywający u Kaczyńskiego. O tym duecie jedni mówią lekceważąco "kelnerzy", a inni wskazują, że to weterani wielu kampanii PiS. To też autorzy bezpardonowej kampanii "Sprawiedliwe sądy", która biła w środowisko sędziowskie.

73. posiedzenie Sejmu IX kadencji"Nie można się wpieprzyć w temat Jana Pawła II". Kulisy głosowań w Sejmie

Sztab PiS odkurzył stare hasło - to z 2015 r., gdy Andrzej Duda walczył o prezydenturę. U Dudy brzmiało ono "Przyszłość ma na imię Polska" - było na billboardach i w spotach. Teraz PiS posługuje się sloganem "Przyszłość to Polska".

Jeżdżenie po kraju, by słuchać Polaków, to też był jeden z motywów przewodnich kampanii PiS w 2015 r. Wówczas w spotach Beata Szydło powtarzała: "Spotkajmy się w drodze".

- To najlepsze, co mamy i co robiliśmy w kampanii - mówi jeden z polityków PiS.

Z kolei krytyk z tego obozu kręci głową: - PiS w 2023 r. kopiuje kampanię z 2015 r.

Niewątpliwie jest to powrót do stylu kampanii z 2015 r. Jedni mówią, że świetnie, bo to kampania zwycięska. Inni, że to już klimat retro i odtwórczość.

W PiS jest sporo emocji wokół wracającej do kampanii Beaty Szydło. Już dawno Gazeta.pl pisała, że jej celem jest prezydentura w 2025 r., a po drodze może także powrót na fotel premiera, jeśli PiS by utrzymało władzę po jesiennych wyborach.

Rozmówca z PiS: - Szydło? To już zgrana karta.

Inny: - Szydło? Jedna z najbardziej popularnych osób w naszym elektoracie.

Kolejny: - Wykręciła kosmiczny wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale w okręgach do Sejmu, a te są małe, wcale nie przyniosłaby tak wielu głosów.

O ile więc Szydło na pewno będzie bardzo aktywna w kampanii, o tyle wcale nie musi kandydować w wyborach do Sejmu.

Szefem sztabu Prawa i Sprawiedliwości jest europoseł Tomasz Poręba, a obok Plakwicz i Matczuka najważniejszymi postaciami w sztabie są Piotr Agatowski (spec od sondaży) i Andrzej Śliwka (wiceminister w MAP, bliski Jackowi Sasinowi).

Więcej o: