PiS chce obronić Jana Pawła II przed "komunistyczną hydrą". PAP dotarła do treści uchwały

"My Parlamentarzyści musimy stanąć po stronie prawdy, [...] po stronie wartości" - twierdzą autorzy uchwały PiS ws. "obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II". Zdaniem partii rządzącej obrona papieża jest konieczna, bo doszło do "ataku komunistycznej hydry". Uchwała jest reakcją na głośny reportaż "Franciszkańska 3".

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek poinformował w środę 8 marca, że jego partia szykuje uchwałę ws. "obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II". Pisaliśmy o tym w artykule:

Decyzja zapadła po tym, jak w poniedziałek 6 marca stacja TVN24 wyemitowała reportaż "Franciszkańska 3". Z materiału Marcina Gutowskiego wynika, że Karol Wojtyła, będąc jeszcze metropolitą krakowskim (1964-1978), wiedział o przypadkach molestowania seksualnego dzieci, którego dopuszczali się małopolscy duchowni.

Jan Paweł II wiedział. PiS przygotowało uchwałę ws. "obrony dobrego imienia" papieża

Polska Agencja Prasowa dotarła do treści tej uchwały. Jej autorzy deklarują, że PiS zamierza chronić "dobre imię Jana Pawła II w dobie ataku komunistycznej hydry".

"Stacja TVN swój propagandowy reportaż przygotowała w oparciu o spreparowane komunistyczne donosy współpracowników SB. To nie jest żadna 'prawda historyczna', tylko zwykła propagandowa agitka pod fałszywą tezę komunistycznych służb bezpieczeństwa" - przekonują autorzy dokumentu w uzasadnieniu zacytowanym przez polskieradio24.pl za PAP. "[...] My Parlamentarzyści musimy stanąć po stronie prawdy, a nie komunistycznego oszustwa. Po stronie wartości. Po stronie bohatera naszej wolności Świętego Jana Pawła II. Po to jest ta uchwała" - dodają.

Zobacz wideo Pasławska: Kościół jest zobowiązany opiekować się ludźmi, powinien się oczyścić

Tymczasem do Marcina Gutowskiego zgłaszają się kolejne ofiary księży pedofilów i duchowni, którzy mają informacje w sprawie. - Księża zgłaszają się z informacjami dotyczącymi przełożonych, o których przestępstwach miał wiedzę nie tylko Jan Paweł II, ale też władze polskiego Kościoła. To sprawy wymagające dalszego zbadania. Kontaktowały się z nami również kolejne ofiary, także ofiary księży, których historie opowiedzieliśmy w reportażu - zrelacjonował Gutowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Więcej szczegółów w tym artykule:

Więcej o: