Dziennik "Fakt" podał przed kilkoma dniami, że minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wziął udział w lutym w imprezie urodzinowej organizowanej przez swojego współpracownika Bartosza Rybaka w Operze Wrocławskiej. Rybak jest pełnomocnikiem ministra do spraw współpracy z organizacjami polonijnymi i organizacjami pozarządowymi
"Fakt" podał, że goście imprezy urodzinowej otrzymali darmowe bilety na operę Giacomo Pucciniego "Cyganeria". Po jej zakończeniu miało rozpocząć się przyjęcie, najpierw we foyer, później na scenie głównej.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
- Było "Sto lat", kolejka z prezentami dla Bartosza, a pan Sławomir z Bayer Full zaśpiewał "Majteczki w kropeczki" na scenie opery. Ci z nas, którzy to słyszeli i widzieli, byli zdruzgotani - twierdził informator dziennika.
"Nie było żadnego występu Bayer Full i nie słyszałem tam ich piosenki, choć jak wielu lubię też taką muzykę" - komentował na Twitterze minister Przemysław Czarnek.
Bartosz Rybak przekonywał w rozmowie z "Faktem", że zapłacił za imprezę z prywatnych środków. "Fakt" ujawnił jednak później, że fakturę za catering na kwotę ponad 20 tys. zł opłaciła lubelska fundacja "Instytut Europejski Pro Civium", z którą współpracuje Rybak. Mężczyzna przekazał, że nie korzysta ona ze środków publicznych, a pokryła koszty zamiast wypłaty jego wynagrodzenia.
Urodziny współpracownika Czarnka. Będzie kontrola
Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego zarządził przeprowadzenie kontroli w Operze Wrocławskiej. Urzędnicy chcą sprawdzić, jak przebiegła procedura wynajmu przestrzeni i sceny opery dla organizacji prywatnego przyjęcia.
- W sytuacji licznych potrzeb finansowych wiele instytucji kultury (muzeów, oper, filharmonii, teatrów) stara się pozyskiwać środki od sponsorów i darczyńców lub organizując wydarzenia komercyjne. Do korzystania z tego typu usług mają prawo zarówno instytucje publiczne, jak i również spółki i osoby prywatne - komentowała w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" dyrektorka opery Halina Ołdakowska.
)
- Podobnie było w sytuacji imprezy zorganizowanej w dniu 17 lutego, która miała miejsce po spektaklu "Cyganeria". Opera nie cenzuruje ani listy zaproszonych gości, ani repertuaru muzycznego dobieranego przez organizatorów. Organizowane wydarzenie miało charakter komercyjny i zostało opłacone przez osobę prywatną zgodnie z polityką finansową opery - zaznaczyła.
Impreza w Operze Wrocławskiej. Odchodzi dyrektor artystyczny
W czwartek wieczorem Opera Wrocławska wydała oświadczenie.
"Nagonka medialna powielająca nieprawdziwe informacje, kontrola ZUS oraz zlecone przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego w dniu 2 marca br. "sprawdzenie kulis" jednego z wielu wydarzeń komercyjnych organizowanych w Operze Wrocławskiej, destabilizuje pracę jednej z najważniejszych instytucji kultury Wrocławia" - czytamy.
Jak poinformowano, "w konsekwencji tej sytuacji rezygnację z zajmowanego stanowiska złożył dyrektor artystyczny Opery Wrocławskiej Maestro Mariusz Kwiecień". Zaznaczono, że to "światowej sławy baryton, którego z takim trudem pozyskano do współpracy".
"Dyrektor Opery Halina Ołdakowska deklaruje pełną gotowość do kontroli dowolnego zakresu działalności instytucji, którą kieruje. Z uwagi na zaangażowanie pracowników Opery w realizację codziennych zadań artystycznych i trwającą kontrolę ZUS, dyrektor zwróciła się jednak do Marszałka Województwa Dolnośląskiego z prośbą o weryfikację funkcjonowania instytucji w sposób, który nie będzie rzutował na jej bieżącą działalność i uznaną w świecie kultury reputację" - dodano.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:
