Partia Lecha Wałęsy została wykreślona z rejestru 6 lutego na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej. Powodem było niezłożenie w terminie sprawozdania finansowego za 2021 rok. Spóźnienie miało wynieść raptem jeden dzień. Na stanowisko przewodniczących zostali powołani: Piotr Dwornicki i Adam Zalewski. Rzecznikiem ugrupowania został Adam Domiński, który prywatnie jest zięciem Lecha Wałęsy - jak donosi "Rzeczpospolita".
Głównym założeniem partii było wzbudzenie zainteresowania wśród konserwatystów, którzy mogliby zagłosować na Chrześcijańską Demokrację III Rzeczypospolitej Polskiej - jak nazywała się partia Lecha Wałęsy. Dzień po ogłoszeniu przez Beatę Szydło składu nowego rządu PiS (w 2015 roku), Wałęsa reaktywował swoją partię i zapowiedział, że jako jej założyciel, będzie wspierał tę inicjatywę. Adam Domiński zapowiadał, że partia wystartuje w wyborach samorządowych i parlamentarnych.
Nie jest wykluczone, że środowisko skupione wokół Wałęsy podejmie jeszcze jedną próbę powrotu do polityki. - Spytamy ludzi o chęć dalszego działania. Jeśli odpowiedź będzie na tak, trzeba będzie zebrać podpisy i znów się rejestrować - mówi jeden z przewodniczących, Piotr Dwornicki, dla "Rz".
"Rzeczpospolita" podaje, że w ciągu ostatnich tygodni jest to jeden z wielu przypadków wykreślenia z rejestru. "Sąd wykreślił m.in. partię Pawła Kukiza K’15, Demokrację Bezpośrednią, którą razem z ruchem Kukiza tworzy koło w Sejmie, choć nie ma żadnego posła, wchodzącą w skład Konfederacji Partię Kierowców czy Ruch Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza. Istnieć przestał też założony przez Antoniego Macierewicza Ruch Katolicko-Narodowy. Wszędzie powód decyzji jest ten sam, czyli niezłożenie w terminie sprawozdań finansowych.