Kamery zarejestrowały moment, kiedy lider Zjednoczonej Prawicy witał się ze wszystkimi, obok których przechodził tuż przed przemówieniem Joe Bidena w Arkadach Kubickiemu. Widzimy, jak podaje sobie dłoń, między innymi z Markiem Suskim, dotarł także z wyciągniętą ręką do Bogdana Klicha. Senator jednak nie podał mu ręki.
- Nie zauważyłem. Przewijało się tam tylu ludzi i panował duży harmider - powiedział w rozmowie z NaTemat senator Bogdan Klich.
Senator PO podkreślił, że przemówienie amerykańskiego prezydenta było "pełne nadziei". - Bardzo ważne jest to, że podtrzymał obietnicę pomocy Ukrainie oraz przypomniał obowiązki NATO w przypadku rosyjskiej agresji na którykolwiek z krajów wspólnoty transatlantyckiej w tym Polskę - mówił.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Wysłuchaliśmy z przemówienia Prezydenta Bidena z uwagą i zadowoleniem. Zwłaszcza jego zapewnień o niezmiennym wsparciu USA dla walczącej Ukrainy oraz o niepodważalnych gwarancjach bezpieczeństwa dla Polski i innych członków NATO" - napisał we wtorek na Twitterze.
Wpadkę zaliczył także Jarosław Kaczyński, który krótko a dosadnie skomentował przemówienie Joe Bidena. Nagranie opublikował w sieci działacz na rzecz osób LGBT Bart Staszewski, zostało wykonane po wtorkowym wystąpieniu prezydenta USA.
Z relacji Staszewskiego wynikało, że prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, zwracając się do byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego, że Biden "nic nie powiedział".
Jan Krzysztof Bielecki przyznał w rozmowie z Onet.pl, że Kaczyński "przechodził, przywitał się i ... rzeczywiście skomentował jednym słowem - "mało powiedział", czy coś w tym stylu".
Politycy opozycji przypominają, że środowisko Zjednoczonej Prawicy było zwolennikami poprzedniego prezydenta Donalda Trumpa, który przegrał wybory prezydenckie w 2020 r. Trump był reprezentantem Partii Republikańskiej, Biden jest prezydentem z ramienia Demokratów.
Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście poniżej: