Jan Wojciech Piekarski nie miał wątpliwości, że poniedziałkowa wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Ukrainie była "dużą niespodzianką dla sympatyków i zwolenników Bidena, ale i dla Moskwy".
Było to bezprecedensowe wydarzenie. Oglądaliśmy je niemal jak lądowanie człowieka na Księżycu
- ocenił dyplomata.
Według rozmówcy Karoliny-Hytrek Prosieckiej amerykański przywódca pokazał swoim rodakom: "Patrzcie, jestem w stanie przewodzić nie tylko USA, ale i całemu światu". Dyplomata zwrócił także uwagę na długą podróż, jaką odbył prezydent USA oraz jego napięty program wizyty w Ukrainie i Polsce. - Biden pokazał również fizycznie, że dobrze zniósł trudy wizyty w Kijowie - zauważył gość Gazeta.pl.
Wizualnie Kijów przyćmił wizytę w Polsce. Ale to dobrze dla sprawy Ukrainy, która jest sprawą europejską i NATO-wską
- podkreślił Jan Wojciech Piekarski.
Były ambasador ubolewał nad tym, że wiele wskazuje na to, że inicjatywa i rola gospodarza wizyty Joe Bidena w Polsce została oddana stronie amerykańskiej. - Mnie jest żal. Ja bardzo źle bym się z tym czuł. Chciałbym widzieć szefa protokołu dyplomatycznego, który stoi na czele delegacji gospodarzy - mówił gość Porannej Rozmowy Gazeta.pl.
Jan Wojciech Piekarski w latach 1984-1989 był ambasadorem PRL w Pakistanie, później był ambasadorem RP w Królestwie Belgii i Wielkim Księstwie Luksemburga (1997-2002) oraz w Izraelu (2003-2006). W latach 1994-1997 był szefem Protokołu Dyplomatycznego MSZ, odpowiadał za organizacje wizyt prezydentów Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego.
Wykładał m.in. na SGH w Warszawie, UAM w Poznaniu, w Wyższej Szkole Prawa i Dyplomacji w Gdyni, Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu, Wyższej Szkole Cła i Logistyki w Warszawie, Akademii Dyplomatycznej PISM, Europejskiej Akademii Dyplomacji.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Amerykański przywódca złożył w poniedziałek niezapowiedzianą wizytę w Kijowie. Była to pierwsza wizyta prezydenta USA w Ukrainie od 2008 r. Doszło do niej na kilka dni przed pierwszą rocznicą rosyjskiej pełnowymiarowej agresji.
W ukraińskiej stolicy w trakcie spotkania z Wołodymyrem Zełenskim prezydent Biden zapowiedział kolejny pakiet pomocy wojskowej wart pół miliarda dolarów. Poinformował też, że Waszyngton nałoży wkrótce nowe sankcje na Rosję i na firmy, które współpracują z rosyjskim reżimem.
Obaj prezydenci złożyli też kwiaty pod memoriałem, upamiętniającym ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli w wojnie z Rosją od 2014 roku. Odwiedzili też sobór świętego Michała o Złotych Kopułach. W tym czasie w mieście słychać było alarm przeciwlotniczy.
Prezydent USA Joe Biden we wtorek spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, a także wygłosi o 17.30 przemówienie w Arkadach Kubickiego. W środę weźmie udział w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki.