Jak ustaliła "Rzeczpospolita", Stowarzyszenie Wiara i Tradycja w Zaborówku na Mazowszu założył Mariusz Sarol, uznawany za prawą rękę Roberta Bąkiewicza w Pruszkowie pod Warszawą. Na początku miesiąca gazeta informowała, że organizacja powstała w ubiegłym roku. Akurat dwa miesiące przed konkursem państwowego Funduszu Patriotycznego.
Organizacja otrzymała z niego 430 tysięcy złotych, które zostały przeznaczone na zorganizowanie pokazów patriotycznych filmów animowanych. Odbyło się ich 10 w trzy miesiące. Seanse oglądało kilkoro widzów.
Za rozdysponowywanie środków z funduszu odpowiedzialny jest Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, powołany trzy lata temu przez ministra kultury Piotra Glińskiego. Dyrektorem instytutu jest prof. Jan Żaryn, były senator Prawa i Sprawiedliwości.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Na stronie Funduszu Patriotycznego czytamy, że ma on za zadanie "realizację polityki pamięci w zakresie historii i dziedzictwa Polski, w tym dorobku polskiej myśli społeczno-politycznej, ze szczególnym uwzględnieniem myśli narodowej, katolicko-społecznej i konserwatywnej".
"Rzeczpospolita" podaje, że stowarzyszenie Wiara i Tradycja znalazło się wśród 105 beneficjentów programu Funduszu Patriotycznego "Wolność po polsku - edycja 2022" (priorytet I, pula 10 mln zł). Organizacji przyznano w ubiegłym roku 430 tys. zł - najwyższą możliwą dotację.
Na co mają zostać przekazane pieniądze? W dokumentach opublikowanych na stronie Funduszu Patriotycznego czytamy, że stowarzyszenie zobowiązało się do "promocji i edukacji w zakresie postaw patriotycznych, narodowych i katolickich na bazie organizowanych plenerowych projekcji filmowych i internetowych".
Wiara i Tradycja ubiega się o kolejną dotację, tym razem wysokości 600 tysięcy złotych w programie Narodowego Instytutu Wolności (także podlegającemu ministrowi Glińskiemu). Środki mają zostać przeznaczone na "rozwój instytucjonalny oraz misyjny". Wniosek uzyskał pozytywną opinię.