Duda udzielił wywiadu BBC. Zapytano go o F-16 dla Ukrainy. Mówi, że d ecyzja "nie byłaby łatwa"

Przekazanie myśliwców F-16 Ukrainie stanowiłoby "poważny problem" - powiedział Andrzej Duda w rozmowie z BBC, dodając, że na wyposażeniu polskiej armii jest ich mniej niż 50.
Zobacz wideo Glapińskiego historie życia, czyli co jadł, dlaczego nie miał dzieci i czemu nie jeździł na wycieczki

Andrzej Duda udzielił wywiadu BBC. Rozmowa zostanie wyemitowana w niedzielę, ale na portalu internetowym brytyjskiego nadawcy już pojawiły się jej fragmenty. Prezydent mówił m.in. o wojnie w Ukrainie. Jak podkreślił, dostarczenie ukraińskiej armii myśliwców F-16 byłoby "bardzo poważną decyzją", która "nie byłaby łatwa do podjęcia". Dodał, że stanowiłoby to "poważny problem", ponieważ na wyposażeniu polskich sił powietrznych jest mniej niż 50 maszyn tego typu. - Mamy ich za mało. Potrzebowalibyśmy ich znacznie więcej - stwierdził. 

Duda zaznaczył również, że Polska należy do NATO, a więc decyzja o przekazaniu myśliwców musiałaby być "wspólna" - pojedynczy kraj nie może bowiem samodzielnie decydować w tej kwestii. Jak dodał, "Ukrainie trzeba cały czas dostarczać broń, ona potrzebuje uzbrojenia", jednak - co podkreślił - na razie nie jest możliwe, aby Polska lub inny sojusznik wysłał dużą liczbę samolotów bojowych.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Działa przeciwlotnicze z Litwy dotarły do Ukrainy

Tymczasem pierwsze działa L-70 przekazane przez Litwę dotarły do Ukrainy - poinformował na litewski minister obrony Arvydas Anusauskas.

W sumie do broniącego się państwa trafić ma 36 dział L-70. Przeznaczone są one do obrony powietrznej. Litwini przekazali również amunicję i dodatkowe wyposażenie, potrzebne do obsługi tej broni. Działa przeciwlotnicze L-70 są w stanie niszczyć samoloty, helikoptery, a także drony oddalone o ponad 10 kilometrów. Wilno otrzymało je 23 lata temu od Szwecji.

W tym tygodniu litewski minister obrony Arvydas Anušauskas podczas spotkania na południu Ukrainy ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Ołeksijem Reznikowym powiedział, że wartość kolejnego pakietu pomocy wojskowej z Litwy wynosi ponad 126 mln euro. Oprócz dział przeciwlotniczych Wilno postanowiło przekazać też dwa śmigłowce Mi-8, a także poradziecką broń automatyczną wraz z amunicją. Do Ukrainy wysyłane są też samochody skonfiskowane m.in. pijanym kierowcom. Obecnie w Litwie trwa też zbiórka środków na zakup radarów przeciwlotniczych. Mieszkańcom kraju udało się dotychczas przekazać na ten cel 7 mln euro.

Od początku wojny Litwini przekazali Ukraińcom pomoc wojskową o wartości 283 mln euro.

Więcej o: