Jak wynika z sondażu dla "Rzeczpospolitej", łącznie 55,2 proc. respondentów uważa, że po aferze wokół "Willi plus" Przemysław Czarnek powinien zostać odwołany z funkcji ministra edukacji. Z tego aż 46,1 proc. "zdecydowanie" chciałoby dymisji polityka.
Wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy tylko 14 proc. uważa, że "Willa plus" jest powodem, aby zdymisjonować ministra edukacji. Natomiast 76 proc. badanych głosujących na opozycję popiera ewentualne odwołanie Czarnka.
Co ciekawe, sondaż pokazuje, że niemal wszyscy ankietowani wychowujący co najmniej troje dzieci chce dymisji ministra edukacji. Z kolei wśród osób posiadających dwoje dzieci jest to 80 proc.
Przeciwnego zdania jest 28,7 proc. respondentów, z czego 20,7 proc. twierdzi, że szef MEiN "zdecydowanie" powinien pozostać na swoim stanowisku. 6,1 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Dziennikarze TVN24 dotarli do szczegółów dofinansowań przyznawanych przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Resort Przemysława Czarnka miał przeznaczyć 40 mln zł na remont lub zakup nieruchomości dla organizacji wspierających system oświaty i wychowania. Środki trafiły m.in. do organizacji związanych z politykami Prawa i Sprawiedliwości czy Kościołem katolickim.
Wśród beneficjentów programu znalazła się m.in. założona przez europosła PiS Zdzisława Krasnodębskiego fundacja Polska Wielki Projekt. Otrzymała ona środki na zakup willi na Mokotowie wycenionej na 5,5 mln zł.
Dotacji nie dostała natomiast m.in. Fundacja Po Skrzydła, która zajmuje się profilaktyką zdrowia psychicznego. Organizacja ta wnioskowała o wiele mniej pieniędzy, niż otrzymała np. Polska Wielki Projekt - o 88 560 złotych. - Wniosek został oceniony pozytywnie, natomiast dofinansowania nie otrzymaliśmy, mimo że kwota na tle innych była dość drobna - powiedziała na antenie TVN24 przedstawicielka fundacji Żaneta Rachwaniec.