Zarząd Porozumienia podczas niedzielnego posiedzenia większością głosów poprał połączenie partii z AgroUnią. 17 osób zagłosowało "za", a 7 było przeciwko fuzji. 4 osoby wstrzymały się od głosu. Przeciwko fuzji byli Jan Strzeżek i jego współpracownicy, natomiast Michał Wypij był nieobecny na posiedzeniu.
Michał Wypij i rzecznik Porozumienia Jan Strzeżek ogłosili w poniedziałek, że opuszczają ugrupowanie. "Podjąłem niełatwą decyzję, która kończy ważny dla mnie okres w życiu politycznym. W tym kontekście ograniczam współpracę ze środowiskiem, któremu wiele zawdzięczam i któremu pragnę w tej chwili gorąco podziękować" - napisał na Twitterze poseł Wypij.
Z kolei Jan Strzeżek podkreślił, że od samego początku był przeciwny współpracy partii z AgroUnią. "Nie jestem w stanie utożsamiać się z takim projektem. Nie ma polityki za wszelką cenę" - wyjaśnił.
Radio ZET powiadomiło, że szeregi partii opuszcza także sześciu innych członków zarządu. - To projekt skrajnie niepoważny - mówili Michał Wypij i Jan Strzeżek podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jan Strzeżek mówił 2 lutego, czyli przed głosowaniem za fuzją Porozumienia z AgroUnią, że Michała Kołodziejczaka zna tylko z mediów i "nigdy nie widział go na żywo". - Co do jego działalności, znam go tylko z programu mocno rolniczego. Ja na rolnictwie się nie znam - mówił. Dodał: "Nie mam zamiaru wysypywać zboża na tory".