Markowi Suskiemu "od razu robi się lepiej", gdy patrzy na twarz Kaczyńskiego: Jest bardzo pogodny

Marek Suski wypowiedział się na temat formy Jarosława Kaczyńskiego, który w grudniu przeszedł operację kolana. Przy okazji poseł PiS przyznał, że "od razu robi mu się lepiej", gdy patrzy na twarz Kaczyńskiego. - Prezes jest bardzo pogodnym człowiekiem, choć niektórzy w to nie wierzyli - dodał ze śmiechem.

Wiceszef klubu PiS Marek Suski był w czwartek (19 stycznia) gościem Radia ZET. Polityk postanowił wykorzystać okazję, by skomplementować prezesa ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego.

Marek Suski kadzi Kaczyńskiemu: Jest pozytywnie nastawiony do ludzi

Bogdan Rymanowski zapytał swojego gościa o to, "w jakiej formie jest Jarosław Kaczyński". Prezes PiS przeszedł bowiem w ostatnim czasie operację kolana. 

- Bardzo dobrej - odparł bez wahania Suski. - Wczoraj był na mszy, chodzi już bez kul. Był nawet pogodny, uśmiechnięty. Gotowy do walki o Polskę - dodał. Zdaniem posła Kaczyński jest już gotowy, by wrócić do objazdu kraju, choć trudno było mu podać konkretny termin. - Widząc determinację prezesa i jego wolę walki, a też odporność na ból, bo jest człowiekiem zahartowanym, myślę, że niedługo - dodał.

 

- I jak pan patrzy na twarz prezesa, to od razu robi się panu lepiej? - dopytywał Rymanowski. - Oczywiście - odparł Suski. - Prezes jest bardzo pogodnym człowiekiem, choć niektórzy w to nie wierzyli - zaśmiał się polityk, dodając, że Kaczyński "jest pozytywnie nastawiony do ludzi".

Więcej aktualnych wiadomości ze świata polskiej polityki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Jarosław Kaczyński przeszedł operację kolana

W grudniu Jarosław Kaczyński zawiesił swoje wyborcze tournée po kraju i udał się do szpitala. Prezes PiS spędził w nim zarówno święta Bożego Narodzenia, jak i sylwestra. W Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów w Warszawie przeszedł operację wszczepienia endoprotezy kolana.

W 2019 roku polityk przeszedł podobny zabieg w drugiej nodze, wtedy miał znieść go jednak gorzej. 5 stycznia Kaczyński opuścił placówkę w obstawie ochroniarzy i został odwieziony do domu na Żoliborzu. Według wcześniejszych zapewnień do aktywnej polityki ma wrócić na przełomie stycznia i lutego.