Szef MSZ Austrii zaapelował m.in. o złagodzenie europejskich restrykcji wobec Moskwy i skrytykował Polskę za odmówienie zgody na przyjazd szefa MSZ RosjiSiergieja Ławrowa na grudniowe posiedzenie rady ministerialnej OBWE w Łodzi. Alexander Schallenberg miał rozmawiać o tym na poniedziałkowym spotkaniu z ministerką spraw zagranicznych Francji Catherine Colonną.
To jest kompletnie niezrozumiała, absurdalna wypowiedź, wpisująca się - niestety - w złe tradycje, jakie ma MSZ austriacki. Dość przypomnieć - poprzedniczka na tym stanowisku, nie bezpośrednio, ale wcześniej, pani Kneissl, na której weselu przecież Putin tańczył z nią nawet, potem została też wynagrodzona za swą prorosyjską politykę intratnymi posadami
- mówił w środę wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia. Zdaniem wiceszefa polskiej dyplomacji taka ocena Schallenberga pokazuje, że "prorosyjskość wciąż jeszcze jest w wielu krajach Europy bardzo silna, dochodzi czasem do najwyższych kręgów władzy".
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Wiceminister spraw zagranicznych zaznaczył, że gdyby Polska miała "honorować tych ludzi [Rosjan - przyp. red.] na takich samych zasadach, jak honorujemy innych rozsądnych polityków, to byłoby tu coś porządnie nie w porządku".
Będziemy rozważali dalsze działania w tej sprawie, bo uważamy, że to są rzeczy niewłaściwe, na pewno nie powinny mieć miejsca. Zwłaszcza jeśli w Unii Europejskiej wszyscy się zgadzamy, i Austria jest w tym gronie, [...] zgadzamy się co do tego, że sankcje na Rosję muszą być kontynuowane, dotkliwe
- odpowiedział Jabłoński na pytanie o ewentualną notę dyplomatyczną w tej sprawie. Podkreślił, że "jeśli Rosja dostanie od nas, kolektywnie od Zachodu, od Unii Europejskiej, od NATO możliwość wygrania tej wojny, to wszyscy jesteśmy zagrożeni".
Przypomnijmy, że Polska odmówiła wydania wiz Rosjanom, którzy mieli być członkami delegacji uczestniczącej w najbliższej Radzie Ministerialnej OBWE. Wydarzenie odbyło się w dniach 1-2 grudnia w Łodzi. Polskie władze nie zgodziły się na to, by w składzie delegacji znajdowały się osoby objęte unijnymi sankcjami w związku z rosyjską agresją na Ukrainę. Jedną z nich jest minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie, w którym uznało brak zgody na udział szefa MSZ Siergieja Ławrowa w tym wydarzeniu za "bezprecedensowy i prowokacyjny". Rosja uważa, że doszło do naruszenia regulaminu OBWE, a "tak destrukcyjnymi decyzjami Polacy, przy wsparciu podobnie myślących ludzi z obozu zachodniego, spychają OBWE w przepaść".
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>