Poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko przekazał w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że wniosek o rejestrację nowej partii jest już przygotowywany. Ugrupowanie będzie nosić nazwę Kukiz'15.
Zarejestrowana w 2020 r. partia K'15 ma zostać wykreślona z rejestru. Nie złożyła w terminie sprawozdania finansowego za 2021 r. W takim przypadku Państwowa Komisja Wyborcza i sąd muszą wszcząć procedurę likwidacji.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
W 2015 r. Kukiz'15 startowało w wyborach nie jako partia, a komitet wyborczy, uzyskując 42 mandaty w Sejmie. Cztery lata później - w ramach wspólnego startu z PSL - Kukiz'15 wprowadziło do Sejmu sześciu posłów. Obecnie ma ich trzech (Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko, Stanisław Żuk).
Po co działaczom Kukiz'15 nowa partia? Docelowo mogłaby pomóc w uzyskaniu subwencji. Ugrupowanie uzyskałoby pieniądze z budżetu, gdyby w jesiennych wyborach parlamentarnych wystartowało samodzielnie i przekroczyło próg wyborczy.
Jest też druga możliwość: podpisanie umowy koalicyjnej z PiS-em i start ze wspólnej listy. "Rzeczpospolita" wskazuje jednak, że takiej umowy PiS nie podpisywał w 2019 r., mimo wspólnego startu, z Solidarną Polską i Porozumieniem.
- Znając słowność Jarosława Kaczyńskiego, nie spodziewam się, że Paweł Kukiz zostanie dopuszczony do powyborczego skarbca, nawet mimo założenia kolejnego ugrupowania - komentował w rozmowie z "Rz" senator KO Krzysztof Brejza.