Były z-ca Komendanta Głównego Policji Adam Rapacki: Polityka powinna kończyć się w MSWiA

- Polska policja jest dosyć sprawną formacją. Ma pewne problemy wizerunkowe i kłopoty związane z upolitycznieniem - mówił gość Porannej rozmowy Gazeta.pl Adam Rapacki. Były wiceszef MSW i były zastępca Komendanta Głównego Policji rozmawiał z Karoliną Hytrek-Prosiecką.

Wśród tematów wtorkowego wydania Porannej rozmowy Gazeta.pl były m.in. stan polskiej policji, zakup oprogramowania do inwigilowania izraelskiej firmy Cellebrite oraz wybuch granatnika w gabinecie Komendanta Głównego Policji gen. insp. Jarosława Szymczyka.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Poranna rozmowa Gazeta.pl. Gościem Adam Rapacki
Widać nadaktywność policji wobec protestujących, ruchów obywatelskich, to rzeczywiście pozostawia wiele do życzenia. Służba ma pewne problemy wizerunkowe i kłopoty związane z upolitycznieniem, szczególnie w obszarze zabezpieczeń zgromadzeń publicznych

- mówił gen. Adam Rapacki. Dodał, że formacja wygląda "nieźle w przypadku zwalczania przestępczości". 

Były zastępca Komendanta Głównego Policji stwierdził, że obecnie policja jest dobrze dofinansowaną formacją. - Dostała spory zastrzyk pieniędzy, więc poziom finansowania jest dobry. Poprawiło się też doposażenie policjantów, jednak nie na tyle, żeby ściągać dobrych ludzi, zwłaszcza w dużych miastach - mówił gość Porannej Rozmowy Gazeta.pl. Dodał, że w przypadku dużego sporu politycznego "policja jest wdzięcznym chłopcem do bicia".

Niektóre momenty są takie, że mi jest głupio, jako byłemu policjantowi, że policjanci dają się wmanewrować w takie głupie działania jak wysięgnik czy użycie pałek teleskopowych przez antyterrorystów. Może być tak, że często szefowie chcą zaspokoić oczekiwania władz politycznych, a na niższych poziomach dowódcy, chcąc być skuteczni, robią głupie rzeczy, które wyglądają idiotycznie. To są rzeczy, które w logicznym myśleniu nie mają miejsca

- zauważył gen. Rapacki. Przyznał, że dostaje mnóstwo memów, ale nie rozsyła ich, bo jest mu wstyd. - Przyznam, że zastanawiam się też skąd te pomysły dowódcy mają. Cięcie konfetti, żeby rzucać na wiceministra ze śmigłowca... - mówił.

Gen. Rapacki: Ja bym się pewnie postawił i musiałbym odejść z firmy

Gen. Rapacki przyznał, że jest systemowy problem ze szkoleniem policjantów. - Czas jest zbyt krótki. Szkolenie powinno być wydłużone. Brakuje też bieżących szkoleń i doskonalenia zawodowego. Tego brakuje, to jest bolączka. To widać podczas interwencji - wymieniał. 

Polska policja nie jest represyjna

- uważa gen. Rapacki. Karolina Hytrek-Prosiecka zapytała, czy obecna policja jest tą służbą, w której pracował jej gość. - Ja bym się pewnie postawił i musiałbym odejść z firmy - przyznał. 

Poranna rozmowa Gazeta.pl. Gościem Adam Rapacki

Adam Rapacki jest generałem policji (nadinspektorem w stanie spoczynku). W latach 1999-2000 był Komendantem Wojewódzkim Policji we Wrocławiu. Przez kolejne trzy lata był zastępcą Komendanta Głównego Policji.

Następnie pracował jako I radca Ambasady RP w Wilnie i oficer łącznikowy policji na Litwie, Łotwie i w Estonii. W 2006 r. przez kilka miesięcy był małopolskim Komendantem Wojewódzkim Policji. Od 2007 r. do 2011 r. pełnił funkcję wiceszefa MSWiA, a od 2011 do 2012 r. - wiceszefa MSW.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: