Zastępca rzecznika dyscyplinarnego działający przy Sądzie Okręgowym w Olsztynie Tomasz Koszewski wszczął wobec sędziego Pawła Juszczyszyna w ostatnich tygodniach dwa postępowania wyjaśniające.
Jak podaje OKO.press, oba postępowania dotyczą sytuacji, w których sędzia Juszczyszyn podważył legalność sędziów nominowanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Postępowania te mogą skończyć się dla sędziego zarzutami dyscyplinarnymi.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Pierwszy z przypadków dotyczy sędziego Adama Jaroczyńskiego, który prowadził sprawę rozwodową. Sędzia Paweł Juszczyszyn miał rozpatrzyć kwestię dotyczącą widzeń z dziećmi. Uznał jednak, że orzeczenie wydane wcześniej przez Jaroczyńskiego nie jest ważne, bo, jego zdaniem, wydał je wadliwie powołany sędzia. Ostatecznie rodzice ustalili sprawę między sobą, a Juszczyszyn umorzył sprawę.
Kolejne postępowanie dotyczy innego sędziego, wiceprezesa Sądu Okręgowego Marcina Czapskiego. Czapski wzywał Juszczyszyna do uzupełnienia dokumentów dotyczących szkoleń z prawa, które Juszczyszyn prowadzi z urzędnikami. Sędzia odpowiedział Czapskiemu, że jego wezwanie jest bezskuteczne, bo nie został prawidłowo powołany.
Paweł Juszczyszyn. Możliwe trzecie postępowanie
OKO.press informuje, że Paweł Juszczyszyn może mieć też problemy w związku ze spotkaniem, które odbyło się w listopadzie 2019 r. w jednej z restauracji w Sopocie, w którym uczestniczył wraz z m.in. prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim i prezydentką Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz. Juszczyszyn tłumaczył potem, że spotkanie odbywało się przy okazji akcji "Rządy Prawa - Wspólna Sprawa", której partnerem jest Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski.
Wyjaśnień zażądała sędzia Marta Grabek-Banaś jako przedstawicielka Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie. Juszczyszyn i w tym wypadku odpowiedział, że skoro została powołana przez nową KRS, jej powołanie nie jest skuteczne i nie może oczekiwać od niego żadnych wyjaśnień.
Ostatecznie Kolegium nie zdecydowało się zawiadamiać o sprawie lokalnego rzecznika dyscyplinarnego. OKO.press wskazuje, że może to zrobić prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Michał Lasota.
- Osoby powołane na stanowiska sędziowskie na wniosek upolitycznionej KRS, która nie jest organem, o którym mowa w Konstytucji, nie uzyskują statusu sędziego. Nie stają się sędziami, ponieważ do skutecznego powołania ich przez prezydenta wymagany jest wniosek KRS, która w tej chwili nie istnieje jako organ konstytucyjny - komentuje sędzia Paweł Juszczyszyn cytowany przez OKO.press.
Jak dodaje, "nie da się zastraszyć i nigdy się nie podda". - Zawsze będę bronił niezależności sądów i stał na straży prawa oraz prawa obywateli do niezależnego sądu, zgodnego z europejskimi standardami - podkreśla.
Paweł Juszczyszyn i powrót do orzekania
Przypomnijmy: w maju ubiegłego roku nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna uchyliła decyzję o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna.
Sędziego zawieszono po tym, jak w 2019 roku, w związku z orzekaniem w jednej ze spraw, zażądał od Kancelarii Sejmu ujawnienia list (początkowo nie były one jawne) poparcia dla członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Chciał upewnić się, czy sędzia orzekający w pierwszej instancji miał do tego prawo jako osoba powołana przez nową KRS.
Wtedy Zbigniew Ziobro cofnął Juszczyszynowi delegację do sądu okręgowego, a rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab wszczął postępowanie dyscyplinarne w związku z "uchybieniem godności urzędu". 4 lutego 2020 r. Izba Dyscyplinarna zdecydowała o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna i obniżeniu jego wynagrodzenia o 40 proc.
W lipcu 2022 r. sędzia wrócił do orzekania. Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki bez zgody sędziego przeniósł go z wydziału cywilnego do rodzinnego, choć Paweł Juszczyszyn orzekał w sprawach cywilnych przez ponad 20 lat.
