- Obajtek ma u Jarosława Kaczyńskiego wyjątkową pozycję, którą chyba ludzie lekceważą - powiedział Onetowi anonimowy polityk PiS. - Oczywiście, że prezes czasem nawet się śmieje z tego, że Daniel ma na przykład problem z poprawną polszczyzną. To jednak niczego nie zmienia. On go lubi, ceni, podziwia, ma do niego ojcowski stosunek, nawet jeśli jest czasem krnąbrnym synem - dodał.
Zdaniem informatora portalu relacja Kaczyńskiego z Obajtkiem różni się od tej z premierem Mateuszem Morawieckim.
Moim zdaniem emocjonalnie bliżej jest prezesowi do Daniela. Morawieckiego ciężko pokochać, bo jest kostyczny, ale oczywiście Jarosław go ceni za inne rzeczy. Obajtka można pokochać albo znienawidzić. Inaczej się nie da. Zresztą Jarosław lubi typ takiego swojskiego gościa, który za bardzo nie lubi jeździć za granicę, woli siedzieć w Polsce, zamiast wykwintnych dań preferuje kiełbasę z grilla. W tym aspekcie jest podobny do Kaczyńskiego
- twierdzi polityk.
Rozmówca Onetu uważa ponadto, że Daniel Obajtek "ma premierowskie ambicje", w co "chyba w pewnym momencie uwierzył". Szef Orlenu, pytany w listopadzie w Radiu Zet, czy chciałby zostać premierem, odpowiedział krótko: - Nie.
Inny polityk partii rządzącej w niedawnej rozmowie z WP.pl przyznał, że Daniel Obajtek jest jednym z ulubieńców Kaczyńskiego, w związku z czym nikt w partii nie może oficjalnie krytykować prezesa Orlenu.
Portal ustalił, że politycy PiS mają dodatkowe zadanie - obronić Obajtka, który jest atakowany przez opozycję za to, że zarządzany przez niego koncern PKN Orlen miał w ostatnich tygodniach 2022 roku zawyżać ceny benzyny. 1 stycznia 2023 roku stawka VAT na paliwa wzrosła z 8 do 23 proc., ale kierowcy nie odczuli tej zmiany.
Posłowie, senatorowie, a nawet samorządowcy PiS otrzymali rzekomo od władz partii wytyczne dotyczące tego, jak reagować na ataki na szefa Orlenu. Więcej w tym artykule:
Kilka dni temu, na wniosek ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, do rady nadzorczej PKN Orlen została powołana Janina Goss - przyjaciółka Jarosława Kaczyńskiego, od 2016 r. członkini rady nadzorczej PGE. - Ma stać się uchem prezesa PiS i informować o tym, co dzieje się w spółce - mówi rozmówca "Faktu". Więcej szczegółów tutaj: