Komisja przyjęła projekt ustawy o SN. Wiceminister sprawiedliwości: Wstęp i zaproszenie do anarchii

W nocy ze środy na czwartek sejmowa komisja sprawiedliwości zarekomendowała nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. - Te rozwiązania wprowadzą chaos i anarchię, zaburzając trójpodział władzy - stwierdziła w czasie obrad Małgorzata Manowska, pierwsza prezeska SN.
Zobacz wideo Tusk o miliardach z KPO: Ja nie znam nikogo w opozycji, kto chciałby blokować te pieniądze

W środę sejmowa komisja sprawiedliwości zajęła się nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Chodzi o realizację jednego z kamieni milowych, których wypełnienie ma - zgodnie z porozumieniem z Komisją Europejską - odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy. Projekt przewiduje między innymi, że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny. Zdaniem PiS nowelizacja ta ma odblokować miliardy złotych z KPO.

Komisja sprawiedliwości pozytywnie oceniała nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Nie przyjęła jednak poprawek opozycji. - Nasze poprawki zostały odrzucone i ten projekt nadal jest niestety projektem niekonstytucyjnym - podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami Anna Maria Żukowska z Lewicy. Jak dodała, decyzja dot. stanowiska opozycji ws. tego projektu zostanie podjęta po spotkaniu przedstawicieli klubów. - To będzie decyzja polityczna, na poziomie liderów - zaznaczyła posłanka.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Kolęda (zdjęcie ilustracyjne)Nietypowa wizyta duszpasterska. "Wpadłeś. Już stąd nie wyjdziesz"

"Wstęp i zaproszenie do anarchii"

Wcześniej odbyły się burzliwe obrady nad tą nowelizacją. - Proponowany projekt ustawy został skonsultowany z Komisją Europejską, był wynikiem prowadzonych rozmów z Komisją Europejską (...) Wariant, który jest przedkładany, został oceniony przez Komisję jako stanowiący bazę do wypełnienia "kamienia milowego" - powiedział minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.

Innego zdania był wiceminister sprawiedliwości. - Ustawa o SN i kamienie milowe to owoce wieloletnich szantaży UE wobec Polski. Uderza w podstawy ustrojowe naszego państwa. Jest wstępem i zaproszeniem do anarchii - stwierdził. - W polskiej debacie publicznej mylnie mówi się o tym, że bezzwrotne dotacje z KPO to jest jakaś manna z nieba. Nie jest tak i tak nie będzie - dodał polityk Solidarnej Polski.

Prezesi sądów przeciwni projektowi

Małgorzata Manowska, pierwsza prezeska Sądu Najwyższego podkreśliła, że "największym mankamentem tego projektu jest wprowadzenie testu bezstronności, niezawisłości sędziego oraz ustanowienia sądu na podstawie ustawy w proponowanym kształcie, a więc m.in. przy rozszerzeniu kompetencji do złożenia wniosku o przeprowadzenie takiego testu na każdego członka składu orzekającego".

- To rozwiązanie, oprócz tego, że oczywiście podważa prerogatywy prezydenckie, de facto stanowi naruszenie zasady nieusuwalności sędziego i niezawisłości, a także jest zaprzeczeniem konstytucyjnej procedury powołania sędziego w innych sprawach, jednakże zabezpieczenie to jest oczywiście pozorne - powiedziała, dodając, że "te rozwiązania wprowadzą chaos i anarchię, zaburzając trójpodział władzy".

Wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa stwierdził, że nowelizacja "czyni fikcją powołanie sędziego na czas nieoznaczony" i "godzi tym samym w standardy konstytucyjne, czyli niewzruszalność powołania sędziego. Jak dodał Rafał Puchalski, sędzia zagrożony "testem" przestaje być niezawisły.

Krytyczny wobec projektu był również prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Zgodnie z polskim modelem zadaniem sądownictwa administracyjnego jest jedynie kontrola działalności administracji publicznej - zaznaczył Jacek Chlebny.

Sąd odroczył rozprawa Kajetana P. Chce uzupełniających opinii biegłychSąd odroczył rozprawa Kajetana P. Chce uzupełniających opinii biegłych

Więcej o: