Wśród tematów, które Jacek Gądek poruszył w programie ze swoim gościem, była przede wszystkim kwestia nowelizacji ustawy o SN oraz KPO dla Polski. Marek Ast przywołał deklarację opozycji, która zapewniła, że poprze projekt, jeśli zostaną przyjęte jej poprawki. W innym wypadku wstrzyma się od głosu.
Ani z jednej strony, czyli koalicji rządzącej, ani z drugiej, opozycyjnej strony nie powinno być poprawek. Ustawa powinna zostać przyjęta w takim kształcie, w jakim została złożona. Jej zapisy zostały uzgodnione z naszymi europejskimi partnerami
- zaznaczył Marek Ast. Poseł PiS-u zaznaczył, że nawet bez głosów opozycji jego zdaniem w Sejmie jest "większość do uchwalenia ustawy ws. SN". Dodał, że "to realne, żeby w piątek odbyło się głosowanie".
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W środę Sejm rozpocznie prace nad projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma umożliwić uruchomienie unijnych pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy. Jego założenia były negocjowane podczas rozmów ministra do spraw Unii Europejskiej Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli. Projekt początkowo zgłoszono w grudniu, po czym wycofano.
- Pewnie będą uwagi legislacyjne i one będą uwzględniane. Natomiast, jeśli ustawa miałaby być zmieniana co do meritum, to może doprowadzić do tego, że Komisja Europejska nadal będzie stawiać warunków dotyczące praworządności - zauważył Ast.
Jacek Gądek zapytał swojego rozmówcę, czy nie obawia się weta prezydenta do tego projektu ustawy.
Myślę, że prezydent może w trybie prewencyjnym skierować zapisy ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Jest taka możliwość. Natomiast jeśli będzie weto, to trudno. Cały projekt upadnie
- stwierdził gość Porannej Rozmowy Gazeta.pl. Marek Ast nie obawia się rozpadu koalicji rządzącej, do którego ewentualnie mogłaby się przyczynić różnica zdań ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Nie ma takiego ryzyka, szanujemy stanowisko Solidarnej Polski. Zbigniew Ziobro odpowiada za polskie sądownictwo. Jeśli on i koledzy uważają, że ustawa jest nie do przyjęcia, my to przyjmujemy. W innych kwestiach się zgadzamy i do wyborów pójdziemy razem
- zadeklarował polityk PiS.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>