Komisja ds. badania rosyjskich wpływów. Zastępca Ziobry wylicza słabe punkty projektu posłów PiS

Najprawdopodobniej w tym tygodniu Sejm po raz kolejny zajmie się projektem ds. powołania komisji badającej wpływy Rosji na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. Projekt złożyli na początku grudnia posłowie PiS. Jak się okazuje, budzi on sporo wątpliwości nie tylko wśród polityków opozycji. Swoje zastrzeżenia zgłosił też zastępca Zbigniewa Ziobry, prokurator krajowy Dariusz Barski.

Grudniowa historia projektu ustawy o powołaniu komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów jest burzliwa. 13 grudnia sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych odrzuciła projekt (stosunkiem głosów 20 do 17), a dzień później Sejm skierował go ponownie do prac w komisji.

Komisja ma zająć się ustawą we wtorek. Wszystko wskazuje na to, że w środę znów trafi on pod obrady Sejmu.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Zadaniem komisji ma być badanie i opisywanie wpływów rosyjskich na działalność funkcjonariuszy publicznych, kadry kierowniczej wyższego szczebla spółek Skarbu Państwa czy innych osób, które w istotny sposób, np. w sferze medialnej, wpływały na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski. Komisja ma liczyć dziewięciu członków. Mają to być nie tylko posłowie, lecz także eksperci.

Skład komisji będzie powoływany i odwoływany przez Sejm. Przewodniczącego komisji będzie wyznaczał premier. Komisja będzie mogła wydawać decyzje dotyczące konkretnych osób, np. cofnięcia poświadczenia bezpieczeństwa lub nałożenia zakazu otrzymania takiego poświadczenia.

Zobacz wideo Glapiński o współpracy z PiS-em i nowym stanowisku Kurskiego: Nie bywam u lidera pewnej partii. Nie otrzymuję wskazówek

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Jest opinia Prokuratury Krajowej

W grudniu do Sejmu wpłynęła licząca sześć stron opinia prokuratora krajowego Dariusza Barskiego, który jest jednocześnie zastępcą prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Barski w swojej analizie daleki był od entuzjazmu, wskazując jednocześnie różne zagrożenia wiążące się z projektem.

Zwrócił on uwagę na zapis, który pozwoliłby przewodniczącemu komisji i wskazanym jego członkom na dostęp do wszelkich materiałów prokuratorskich (w tym informacji niejawnych oraz materiałów operacyjnych). "W obowiązującym stanie prawnym dostęp do tajnych, pozaprocesowych materiałów operacyjnych wytworzonych przez policję i służby jest ściśle limitowany pod kątem przedmiotowo-podmiotowym, a ich udostępnienie ma charakter wyjątkowy i obwarowane jest ścisłymi procedurami" - podkreślił zastępca Ziobry.

Dariusz Barski zaznaczył, że ustawa mogłaby doprowadzić do sytuacji, w której dostęp do pozaprocesowych materiałów o klauzuli "poufne", "tajne" i "ściśle tajne" przyznano by osobom np. negatywnie zaopiniowanym przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.

Sławomir Neumann gościem Porannej Rozmowy Gazeta.plNeumann o komisji ds. badania wpływów Rosji: Ma dopaść Donalda Tuska

"Proponowane regulacje dotyczące przekazywania przez prokuratora informacji o toczących się postępowaniach przygotowawczych oraz dokumentów z akt postępowań niezakończonych będących w toku wymagają korekty" - stwierdził Prokurator Krajowy.

Zaznaczył, że trzeba pamiętać jednocześnie o "potrzebie zabezpieczania prawidłowego toku postępowania lub ochrony ważnego interesu państwa". Stąd Barski zaproponował, by w projekcie umieścić zapis, który umożliwiałby prokuratorowi zastosowanie w niektórych przypadkach odmowy udostępnienia akt toczących się postępowań. Prokurator przekazywałby dokumenty niezwłocznie np. po umorzeniu postępowania lub po skierowaniu aktu oskarżenia do sądu. 

Dariusz Barski. Opinia dot. projektu o powołaniu komisji

Prokuratura Krajowa opisywała też inne zastrzeżenia. Dariusz Barski wskazał m.in., że w tradycyjnym postępowaniu karnym osoba objęta tajemnicą zawodową może być przesłuchana w konkretnej sprawie, jeśli pewnych faktów nie można ustalić w inny sposób. 

"W postępowaniu przed Komisją wystarczające jest uznanie, że ustalenie okoliczności byłoby nadmiernie utrudnione" - zauważył Barski. Zasugerował zmianę tych przepisów.

Sejm. Dyskusja o komisji ds. wpływów rosyjskich. Sejm. Dyskusja o komisji ds. wpływów rosyjskich. "Ustawa z szafy Putina"

Złożony przez posłów PiS projekt zakłada też, że prokurator generalny - na wniosek premiera - mógłby delegować wybranego przez siebie prokuratora "do obsługi" komisji. Według Dariusza Barskiego rodzi to "kolizję z zasadami ustrojowymi prokuratury", bo w konsekwencji taki prokurator podlegałby szefowi rządu, jako przewodniczącemu komisji.

"Z treści projektu ustawy nie wynika, czego w istocie ma dotyczyć "obsługa" - czytamy w opinii prokuratora krajowego.

Więcej o: