W środę rozpocznie się trzydniowe posiedzenie Sejmu RP. Już 11 stycznia posłowie mają zająć się nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Jak podaje Polska Agencja Prasowa (nie ma jeszcze oficjalnego harmonogramu posiedzenia), pierwsze czytanie projektu ma się rozpocząć o godz. 10:00.
Nowelizacja trafi zapewne do dalszych prac w komisji sejmowej - przekazał, cytowany przez PAP, Marek Ast z PiS. Według posła posiedzenie komisji odbędzie się jeszcze przed kolejnym posiedzeniem Sejmu, które wyznaczone jest na 25-26 stycznia.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Przypomnijmy, przyjęcie nowych przepisów jest jednym z warunków - tzw. kamieni milowych - potrzebnych do wypłaty Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy. W sumie z unijnego Funduszu Odbudowy ma wpłynąć ponad 20 miliardów euro jako granty i ponad 30 miliardów w formie pożyczek.
Jednym z tzw. kamieni milowych są zmiany dotyczące Sądu Najwyższego, odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i ich niezależności. W maju Sejm przyjął złożony w lutym prezydencki projekt, w wyniku którego Izba Dyscyplinarna została zastąpiona przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Zdaniem Komisji Europejskiej nie jest to jednak wystarczające.
W grudniu do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o SN, który miał być konsultowany z Komisją Europejską i według zapewnień ministra do spraw Unii Europejskiej Szymona Szynkowskiego vel Sęka ma spełniać unijne wymogi. Zgodnie z projektem dokumentu sprawy dyscyplinarne środowiska sędziowskiego miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny.
Projekt w połowie grudnia został jednak zdjęty z porządku obrad Sejmu w związku z wątpliwościami zgłaszanymi przez Andrzeja Dudę. Prezydent przyznał wówczas, że nie konsultowano z nim nowych przepisów, ani nie brał udziału w ich przygotowaniu. Dodał, że jego zadaniem jest dopilnowanie, by ustawa była zgodna z konstytucją.