Sześciu członków Trybunału Konstytucyjnego złożyła wniosek, w którym wskazuje, że na podstawie ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym kadencja Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa dobiegła końca. Sędziowie domagają się wyboru nowego prezesa TK. O złożeniu dokumentu poinformowali prezydenta - donosi "Rzeczpospolita".
Pismo do sędzi Przyłębskiej podpisali: Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski oraz Bohdan Święczkowski.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
"20 grudnia 2016 r. weszła w życie ustawa o TK forsowana przez PiS. 21 grudnia 2016 r. Przyłębska została powołana przez prezydenta na stanowisko prezeski. Ustawa ta wprowadziła po raz pierwszy (wcześniej takich przepisów w ogóle nie było) sześcioletnią kadencję prezesa TK, ale akurat ten przepis wszedł w życie z 14-dniowym vacatio legis (3 stycznia 2017 r.), czyli tuż po powołaniu Przyłębskiej" - opisuje dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek.
Poprzedni prezesi kończyli być prezesami TK, gdy kończyła się ich kadencja w roli sędziego - czyli maksymalnie po dziewięciu latach, ale wtedy w ogóle nie było przepisów o sześcioletniej kadencji. Przyłębska też by tak chciała, ale obecnie (choć nie w momencie powołania jej na stanowisko prezeski) obowiązują przepisy o sześciu latach kadencji.
Kiedy więc Przyłębska powinna opuścić fotel prezeski TK, pozostając jedynie szeregową sędzią? Tu jest spór prawny. Wedle opinii byłego wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Stanisława Biernata i ekspertów Fundacji Batorego Przyłębska przestaje być sędzią po sześciu latach, więc jej kadencja wygasła 20 grudnia 2022 r.
Sama Julia Przyłębska twierdzi, że prezeską przestanie być dopiero w grudniu 2024 r. Biuro TK też podkreślało, że skoro "w chwili wyboru obecnie urzędującego Prezesa TK przepisy nie określały kadencji tego urzędu, a zatem - tak jak w przypadku wszystkich poprzednich prezesów - kadencja urzędującego Prezesa TK zakończy się z chwilą wygaśnięcia mandatu sędziego TK".
TK pytany przez Gazeta.pl o to, czy zlecał opinie prawne mające dać odpowiedź ws. kadencji Przyłębskiej po dwóch miesiącach (29 sierpnia) wystosował odpowiedź, że nie. "W Trybunale Konstytucyjnym nie przygotowywano opinii prawnych dotyczących długości kadencji prezesa Trybunału Konstytucyjnego i nie zlecano przygotowania takich opinii poza TK" - odpisano nam.