"Podarł dokument na oczach całej Polski". Prokuratura zajmie się prezesem sądu Maciejem Nawackim

4 stycznia Sąd Rejonowy w Malborku zlecił prokuraturze wszczęcie śledztwa w sprawie prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego. Ma to związek z podarciem przez niego uchwał tamtejszych sędziów.

Prezes olsztyńskiego Sądu Rejonowego Maciej Nawacki własnoręcznie zniszczył uchwały sędziów, którzy bronili sędziego Pawła Juszczyszyna. Do zdarzenia doszło w 2020 roku w sądzie w Olsztynie. Sprawę zgłoszono do prokuratury, po czym ją umorzono. 4 stycznia sąd podjął decyzję o rozpoczęciu śledztwa przez prokuraturę - przekazuje Onet.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Reportaż "Siła kłamstwa"

Maciej Nawacki podarł uchwały olsztyńskich sędziów, którzy wsparli Pawła Juszczyszyna

W lutym 2020 roku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego odsunęła sędziego Pawła Juszczyszyna od orzekania. Próbował on nieco wcześniej poznać listę poparcia do Krajowy Rady Sądownictwa, która była wówczas tajna.

Po decyzji Izby Dyscyplinarnej, sędziowie z Sądu Rejonowego w Olsztynie wyrazili swoje poparcie wobec Juszczyzna i otępili izbę, która odsunęła go od pracy. "W uchwałach sędziowie krytykowali prezesa Nawackiego za odsunięcie mnie od orzekania za wykonanie wyroku TSUE, żądali przywrócenia mnie do pracy, napisali, że Izba Dyscyplinarna nie jest niezawisłym sądem, skrytykowali tzw. ustawę kagańcową oraz wezwali członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa do dymisji" - wyjaśniał Juszczyszyn w mediach społecznościowych. 

Nie zdołano jednak przyjąć zapisanych uchwał, ponieważ przed głosowaniem nad nimi, prezes sądu Maciej Nawacki publicznie je zniszczył. Według niego sędziowie nie mieli wystarczających kompetencji, aby podejmować takie stanowiska. Cała sytuacja została nagrana i trafiła do internetu. Film opublikowało Stowarzyszenie Sędziów Polskich.

"Po tych wydarzeniach 51 sędziów z Sądu Rejonowego i Sądu Okręgowego w Olsztynie złożyło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, zarzucając prezesowi olsztyńskiego sądu dwa czyny karalne - zniszczenie dokumentu i przekroczenie uprawnień" - napisał w mediach społecznościowych Paweł Juszczyszyn.

Olsztyn. Sędziowie zawiadomili prokuraturę

Olsztyńscy sędziowie zawiadomili prokuraturę ws. prawdopodobnego przekroczenia uprawnień przez prezesa Nawackiego oraz zniszczenia przez niego dokumentów. Wówczas "sprawę przejął specjalny Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej i po ponad roku od złożenia zawiadomienia o przestępstwie, w czerwcu 2021 r. odmówił wszczęcia śledztwa w tej sprawie" - informuje Paweł Juszczyszyn. Teraz sąd uchylił tę decyzję.

Orzeczenie podjął bowiem tzw. neo-sędzia, czyli sędzia z nowowybranej KRS, Jarosław Kulik. - Ta decyzja sądu pokazuje, że Prokuratura Krajowa konsekwentnie chce roztaczać parasol ochronny nad prezesami powołanymi przez Zbigniewa Ziobrę, tego samego, który tę Prokuraturę Krajową, jako prokurator generalny, nadzoruje - przekazał w rozmowie z Onetem sędzia Paweł Juszczyszyn, który powrócił już do orzekania w olsztyńskim sądzie. "Reprezentujący mnie adw. Mikołaj Pietrzak zażądał wyłączenia od rozpoznania opisanej sprawy Jarosława Kulika jako niespełniającego wymogów niezawisłości i bezstronności" - napisał w mediach społecznościowych Paweł Juszczyszyn.

Sprawa sędziego Pawła Juszczyszyna

Sędzia Sądu Rejonowego w Olsztynie Paweł Juszczyszyn w 2019 roku rozpatrywał apelację w prawie cywilnej i podjął decyzję, że konieczne jest sprawdzenie, czy aby na pewno sędzia, który orzekał w tej sprawie w I instancji miał odpowiednie uprawnienia. Został bowiem powołany z udziałem nowej wtedy KRS. Juszczyszyn zwrócił się wtedy do Kancelarii Sejmu, aby udostępniono mu listy poparcia dla kandydatów na członków ówczesnej KRS. Jednym z członków, którego dotyczyły wątpliwości, był prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki (przełożony Pawła Juszczyszyna).

Wtedy też minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odwołał delegację Juszczyszyna do sądu okręgowego. Następnie jego przełożony zawiesił go w wykonywaniu obowiązków służbowych. Wtedy też rozpoczęło się powstępowanie przeciwko sędziemu Juszczyszynowi, dotyczące "uchybienia godności urzędu" - informuje Onet. Dopiero w grudniu 2019 roku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego przywróciła sędziemu jego uprawnienia. Ten jednak przed kilka miesięcy nie mógł orzekać. Rzecznik dyscyplinarny złożył też wniosek o zawieszenie Juszczyszyna w lutym 2020 roku, do czego przychyliła się ta sama izba. 

Więcej o: