Reparacje wojenne. MSZ: wpłynęła odpowiedź od niemieckiego rządu. "Nie zamierza podejmować negocjacji"

Niemiecki rząd udzielił we wtorek odpowiedzi na notę dyplomatyczną Polski ws. reparacji i odszkodowań za straty wojenne. "Według Rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta" - przekazało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

"Nota została dostarczona do polskiego MSZ w dniu 3 stycznia 2023 r. Według Rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a Rząd RFN nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie" - czytamy we wtorkowym komunikacie polskiego MSZ.

"Rząd Rzeczypospolitej Polskiej będzie kontynuował wysiłki zmierzające do uregulowania należności wynikających z niemieckiej agresji i okupacji w latach 1939-1945" - dodano.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

- Taka odpowiedź nie jest specjalnym zaskoczeniem, bo stanowisko niemieckiego rządu jest znane od dawna, ale na pewno nie jest końcem tej sprawy - mówił w Radiu ZET minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.

Wiceszef MSZ, pełnomocnik rządu ds. odszkodowań Arkadiusz Mularczyk stwierdził w rozmowie z PAP, że odpowiedź ta "świadczy o lekceważącym stosunku do Polski i Polaków,". Zaznaczył, że dialog z Niemcami będzie prowadzony przez organizacje międzynarodowe.

Mularczyk zwrócił się we wtorek z prośbą o wsparcie ws. uzyskania odszkodowań do Sekretarza Generalnego ONZ António Guterresa, przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych Csaby Korösi, przewodniczącego Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie Václava Báleka i do Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka w Genewie Volkera Türka.

Prezentacja raportu o reparacjachPolskie MSZ chce interwencji ONZ ws. reparacji. "Problem nierozliczonych zbrodni"

Przypomnijmy: prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił we wrześniu, że Polska będzie domagała się wypłaty odszkodowania od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej. - Taki jest nasz cel, wpisujący się w całą koncepcję odbudowy normalności, jeśli chodzi o funkcjonowanie państwa polskiego - mówił były premier.

W przedstawionym wtedy raporcie dotyczącym reparacji wojennych wyliczono straty Polski na ponad 6 bilionów 220 mld zł. - Wiemy, że wchodzimy na drogę, która będzie trwała długo i nie będzie łatwa. Nie zapowiadamy jakichś bardzo szybkich sukcesów - dodał Jarosław Kaczyński.

Zobacz wideo Szrot: Prezydent będzie współpracował z rządem w kwestii reparacji (wypowiedź z 20 września)

Reparacje wojenne. Nota dyplomatyczna

 Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną w sprawie reparacji wojennych od Niemiec 3 października.

- Wyraża ona przekonanie polskiego ministra spraw zagranicznych, że strony powinny podjąć niezwłoczne działania zmierzające do trwałego, kompleksowego i ostatecznego, prawnego oraz materialnego uregulowania kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 - mówił wówczas szef resortu.

Siedziba MSZNota do Niemiec. MSZ podaje szczegóły dot. "odszkodowań za szkody"

Jak informowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, rząd domagał się w niej:

  • "Odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych;
  • Zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz członkom ich rodzin wyrządzonych im szkód i krzywd;
  • Podjęcia przez Republikę Federalną Niemiec systemowych działań prowadzących do zwrotu dóbr kultury zagrabionych z Polski, które znajdują się na terytorium Niemiec;
  • Zwrócenia zrabowanych przez państwo niemieckie w latach 1939-1945 aktywów i pasywów polskich banków państwowych i instytucji kredytowych;
  • Uregulowania należności wynikających z rabunkowej działalności Kas Kredytowych Rzeczy finansujących zbrodniczy wysiłek wojenny III Rzeszy oraz z działalności Banku Emisyjnego w Polsce;
  • Pełnej rehabilitacji zamordowanych działaczy przedwojennej mniejszości polskiej oraz zrekompensowanie strat poniesionych przez organizacje polonijne w Niemczech;
  • Pełnego i systemowego uregulowania obecnego statusu Polaków i osób polskiego pochodzenia w Niemczech poprzez przywrócenie statusu mniejszości narodowej, w szczególności w kwestii nauczania języka ojczystego;
  • Właściwej współpracy z Rzeczpospolitą Polską w zakresie upamiętniania polskich ofiar II wojny światowej;
  • Podjęcia przez władze niemieckie skutecznych działań na rzecz zaprezentowania własnemu społeczeństwu prawdziwego obrazu wojny i jej skutków, szczególnie krzywd i szkód wyrządzonych Polsce i Polakom".

Anna FotygaFotyga sugerowała, że nie podpisywała pisma ws. reparacji. Mamy skan

Reparacje wojenne. MSZ o nocie dyplomatycznej do Niemiec

"W nocie użyte zostało pojęcie "odszkodowania" a nie "reparacje", gdyż to pierwsze sformułowanie ma charakter zdecydowanie szerszy i obejmuje zarówno reparacje w rozumieniu prawnomiędzynarodowym, jak i inne roszczenia opisane w treści noty" - wyjaśniało w październiku ministerstwo.

Jak zapowiedziano wówczas, "rachunek strat wojennych spowodowanych przez ZSRR zostanie przygotowany na podstawie badania, analogiczne do tych, które doprowadziły do sporządzenia Raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945, zgodnie z uchwałą Sejmu RP".

Więcej o: