Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, na antenie radiowej Trójki w poniedziałek przekonywał, że prezydent Andrzej Duda jest "uspokojony" rozmowami dotyczącymi nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Do wypowiedzi tej odniósł się na Twitterze prezydent, twierdząc, że Buda przekazuje "nieprawdziwe informacje". Minister tłumaczył się później, że nie uczestniczy w rozmowach i "jeżeli są na innym etapie, niż wskazałem, mogę tylko najmocniej przeprosić". Ta wymiana zdań nie uszła uwadze polityków opozycji, którzy żywo komentowali ją w mediach społecznościowych.
Do sprzeczki między prezydentem a minister Budą odniósł się na Twitterze m.in. europoseł KO Bartosz Arłukowicz. "Panie Prezydencie. Sprzeczki z dzieciakami są fajne, ale trochę nie wypada. Zostały 2 lata. Proszę poczuć siłę rządzenia. Będzie co wspominać" - napisał.
"Fajna ta Polska PiSu. Panowie sobie gaworzą na tt jak lekko pokłócone psiapsiółki w liceum. Pajdokracja" - skomentował poseł PO Bartłomiej Sienkiewicz.
"Ziobro ryje, Morawiecki udaje Greka, Buda insynuuje, prezydent dementuje i się odcina. Fajna grupa rządzi naszym krajem" - napisał natomiast senator KO Marek Borowski.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
"Robi się coraz ciekawiej… do sporu na osi Rząd / Solidarna Polska dołącza Kancelaria Prezydenta. Verrry Nice" - pisał Arkadiusz Myrcha z PO.
"Rewolucja skłócenia pożera własne dzieci. Skłócili Polaków, szczuli na różne grupy społeczne. Teraz otwarcie kłócą się między sobą" - komentował Krzysztof Brejza z PO.
"Była zjednoczona, była popękana, a teraz to już dziurawa prawica. Prezydent odcina się o ministra, minister odcina się od premiera, a wszyscy przecież zawodowi oszukańcy. A tak poza wszystkim, panie Andrzej Duda, o tym Waldemarze Budzie, to my w Łodzi mówimy, 'cwany Waldek'" - skomentował z kolei poseł Lewicy Tomasz Trela.
"No to mamy komplet. Już nie tylko posłowie opozycji, posłowie koalicji rządzącej, ale także prezydent piętnuje kłamstwa rządu ws. polityki unijnej. Całkowite zakiwanie rządu Jarosława Kaczyńskiego" - napisał Krzysztof Bosak z Konfederacji.