W niedzielnym wydaniu Wiadomości około 10 minut poświęcono Sylwestrowi Marzeń z TVP2. Program prowadziła Danuta Holecka, która przekazała, że tegoroczny sylwestrowy koncert przyciągnął przed telewizory 8,3 mln widzów. Wydarzenie pobiło tym samym dotychczasowy rekord oglądalności.
W materiale autorstwa Adriana Boreckiego widzowie mogli zobaczyć fragmenty koncertu w Zakopanem. Pojawiły się również ujęcia z udziałem gwiazd wieczoru - zespołu Black Eyed Peas. Muzycy wystąpili z tęczowymi opaskami na rękach (co pokazano w materiale TVP), które były gestem solidarności ze społecznością LGBT.
Zespół Black Eyed Peas porwał do tańca, a także pokazał milionom, często młodym ludziom w USA, jak pięknym krajem jest Polska i jakie dobre serca mają Polacy
- słyszymy w materiale.
Następnie puszczony został fragment przemówienia wokalisty Williama Adamsa.
- Witaj Polsko, dziękujemy za to, że przyjęliście nas w tym wspaniałym kraju. Jesteście superinspirujący, dziękujemy za otwarte serca, otwarte umysły i przyjmowanie ludzi z Ukrainy - powiedział.
- Modlimy się za ludzi z Ukrainy, chciałbym, by cały świat miał tak otwarty umysł i serce dla tych, którzy potrzebują pomocy, tak jak wy mieliście - dodał.
W tym miejscu w materiale TVP zakończono cytowanie przemowy muzyka. W oryginale Adams dodał jeszcze:
Dedykujemy następną piosenkę tym, którzy w tym roku doświadczyli nienawiści. Żydowska społeczność - kochamy was, ludzie afrykańskiego pochodzenia na całym świecie - kochamy was, społeczność LGBT - kochamy was.
Następnie zespół zaśpiewał utwór "Where is the love".
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
- Jesteśmy za pokojem, jednością, tolerancją harmonią. Czasami trzeba pojechać tam, gdzie ludzie mają inne spojrzenie, aby ich zainspirować i pokazać im, jak wygląda tolerancja. Więc świetnie było tutaj być. Polska to niesamowity kraj - mówił William Adams w nagraniu na Instagramie tuż po zejściu ze sceny, kiedy zespół wykonał jeden ze swoich największych hitów "Where is the love?". Will.i.am podkreślił: NIE jesteśmy "Black Eyed PiS".
Gest solidarności wobec środowiska LBGT ze strony muzyków oburzył polityków Solidarnej Polski, którzy swoje niezadowolenie wyrazili w mediach społecznościowych.
"Homopropaganda w TVP za 1 milion dolarów. To nie była dobra zmiana. Wstyd" - skomentował na Twitterze poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski.
"Promocja LGBT w #TVP2. WSTYD! To nie #SylwesterMarzeń lecz Sylwester Wynaturzeń" - napisał Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości i pełnomocnik rządu ds. praw człowieka.
Na komentarz odpowiedziała Joanna Lichocka z PiS: "Panowie z SP, napijcie się szampana na Sylwestra. Zamiast lansować się politycznie nawet teraz. Polska chce się bawić dziś - wyłączcie szczucie. Dobrego Nowego Roku!". Jak zauważył Rafał Mrowicki z Wirtualnej Polski, ten wpis polubił Jacek Kurski. Po chwili jednak swoje polubienie wycofał.