Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość - wynika z sondażu firmy Estymator dla portalu dorzeczy.pl. Partia Jarosława Kaczyńskiego otrzymałaby 35,3 proc. głosów. To spadek o 0,4 pkt proc. względem badania listopadowego.
Tuż za PiS uplasowała się Koalicja Obywatelska. Na największą formację opozycyjną swój głos oddałoby 29,4 proc. respondentów. To wzrost o 1 pkt proc. w porównaniu z sondażem przeprowadzonym w zeszłym miesiącu. Do Sejmu weszłaby również Lewica z 11-procentowym poparciem (spadek o 0,2 pkt proc.).
Próg wyborczy przekroczyłyby jeszcze trzy partie: Polska 2050 Szymona Hołowni, na którą oddanie głosu deklaruje 9,2 proc. ankietowanych (spadek o 1,2 pkt proc.), Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem 6,7 proc. badanych (spadek o 0,7 pkt proc.) oraz Konfederacja, na którą głosować chce 6,1 proc. osób (wzrost o 1 pkt proc.). Natomiast poza Sejmem znalazłoby się ugrupowanie Pawła Kukiza.
Frekwencja wyborcza wyniosłaby 57 proc.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Z badania przeprowadzonego przez Estymator wynika też, że PiS mimo wygranej nie mógłby liczyć na samodzielne rządy. Zjednoczona Prawica zdobyłaby bowiem 203 mandaty, czyli o 32 mniej niż otrzymała w 2019 roku.
Pozostałe partie dostałyby kolejno: