"Zarząd Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie informuje, że Pani Janina Goss, Członek Rady Nadzorczej, w dniu 8 grudnia 2022 r. złożyła oświadczenie o rezygnacji z członkostwa w Radzie Nadzorczej Banku z dniem 10 grudnia 2022 roku" - czytamy w komunikacie BOŚ.
Jak dodano, "złożona rezygnacja nie zawiera informacji o jej przyczynach".
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
O tym, że Janina Goss zasiada w radach nadzorczych PGE i BOŚ, pisaliśmy w Gazeta.pl w 2019 roku. Kadencje rad nadzorczych w tych spółkach wygasły 22 czerwca i 30 czerwca 2022 roku. W tych samych dniach walne zgromadzenia ponownie wybrały Goss na kolejne kadencje.
W radach BOŚ i PGE Goss do 2021 r. Goss zarobiła ponad milion złotych.
Problem w tym, 2019 roku weszły w życie przepisy, które nie pozwalają zasiadać w więcej niż jednej radzie nadzorczej spółki skarbu państwa lub spółki należącej do państwowej osoby prawnej. Ten drugi przypadek to właśnie BOŚ, którego większościowym udziałowcem jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
- Powołanie Janiny Goss do rady nadzorczej BOŚ zostało dokonane z naruszeniem ograniczeń, o których mowa w art. 10c ust. 1 Ustawy o gospodarce komunalnej z zastrzeżeniem, że nie zachodzą co do Janiny Goss wyjątki, o których niestety nie wiemy z powszechnych źródeł - komentował w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mecenas Szymon Chmielewski z kancelarii "Dubois i wspólnicy".
Rzeczniczka PGE wskazywała przed kilkoma miesiącami, że Goss otrzymała pozytywną opinię Rady do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych. Z kolei Ministerstwo Aktywów Państwowych odpowiedziało, że Janina Goss "spełnia kryteria stawiane kandydatom do rad nadzorczych".
Janina Goss jednocześnie jest też członkinią zarządu spółki Srebrna.
Jak informował w listopadzie dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek, Janina Goss dostała propozycję wejścia do rady nadzorczej PKN Orlen, ale na razie nie skorzystała z oferty. Taki krok nie jest jednak wykluczony w najbliższej przyszłości.
"Janina Goss jest jedną z najbardziej zaufanych osób prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W PiS obowiązuje zasada, że kto z "panią Janeczką" wojuje, ten od prezesa ginie. Jest ogromnie wpływowa i absolutnie lojalna wobec Jarosława Kaczyńskiego" - tak o Goss pisał Jacek Gądek.
"Dobrze znała się też z matką braci - Jadwigą Kaczyńską. Pożyczała prezesowi 200 tys. zł, by miał za co zapewnić chorej wówczas matce opiekę pielęgniarską - a to dowód najwyższego zaufania między nimi. W Łodzi niepodzielnie rządzi PiS-em. Z zamiłowania jest zielarką. Regularnie dostarcza obiady i smakołyki prezesowi PiS i ma nieograniczony do niego dostęp" - informował dziennikarz Gazeta.pl.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>