Nieoczekiwany zwrot: PiS najpierw ociosało Ozdobę z kompetencji, a teraz je przywraca

Jacek Gądek
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przywróciła wiceministrowi Jackowi Ozdobie kompetencje. W dzienniku urzędowym opublikowano już zarządzenie Moskwy, w którym oddaje mu nadzór nad Generalnym Inspektoratem Ochrony Środowiska - ustaliła Gazeta.pl.
Zobacz wideo Czy Solidarna Polska opuści Zjednoczoną Prawicę? Cymański: Oczywiście, że zostajemy

- To zakończenie konfliktu wokół Ozdoby - mówi jeden z polityków tego obozu.

Solidarna Polska naciskała na PiS, by przywrócić wiceministrowi środowiska odebrane mu kompetencje. W samym PiS Ozdoba, jeśli nie bawi się w politykę i szarżuje w atakach na Mateusza Morawieckiego, ma dość dobrą opinię.

Moment nie jest przypadkowy. PiS chce zmniejszyć napięcie na linii z Solidarną Polską - a to jest ogromne, bo ziobyści zostali zignorowani przy negocjacjach z Komisją Europejską dotyczących porozumienia, które ma odblokować unijne pieniądze na polski KPO. PiS woli ugłaskiwać ziobrystów niż iść z nimi na czołowe starcie, które groziłoby rozpadem Zjednoczonej Prawicy.

W nowym zarządzeniu Moskwa wskazała, że Ozdoba ma w kompetencjach: Departament Gospodarki Odpadami, Departament Instrumentów Środowiskowych i wykonuje kompetencje Ministra w stosunku do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.

Zarządzenie minister klimatu Anny Moskwy ws. podziału kompetencjiZarządzenie minister klimatu Anny Moskwy ws. podziału kompetencji Jacek Gądek

5 grudnia minister Anna Moskwa odebrała Jackowi Ozdobie wszystkie kompetencje i przekazała innemu wiceministrowi - Edwardowi Siarce (też, jak Ozdoba, z Solidarnej Polski). Sam Siarka ma opinię polityka, który co prawda jest w Solidarnej Polsce, ale orbituje ku PiS-owi. Wskazywane wówczas powody były dwa.

Pierwszy: to kara za bardzo krytyczne wypowiedzi Ozdoby o premierze Mateuszu Morawieckim - m.in. że jego rządy to „pasmo porażek". I tak na przykład rzecznik rządu Piotr Müller mówił, że Ozdoba "w ostatnim czasie zachowywał się w sposób niewłaściwy jak na wiceministra", bo wypowiadał się zdaniem Müllera jak poseł opozycji, a nie wiceminister koalicji rządzącej.

Drugi: sprzeczny z pierwszym, bo już rzecznik PiS Rafał Bochenka przekonywał, że odbieranie Ozdobie kompetencji to „zmiana organizacyjna zaplanowana od jakiegoś czasu przez panią minister klimatu Annę Moskwę. Nie odbierałbym tego jako groźbę skierowaną wobec naszych koalicjantów z Solidarnej Polski".

W obozie rządzącym doszukiwano się także innego dna w ociosaniu Ozdoby z kompetencji: konflikt Ozdoby z Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Środowiska na Dolnym Śląsku i bliskim premierowi wojewodą w tym regionie. Ozdobę winiono też za inspirowanie materiałów TVN24 o wysypisku śmieci w Rudnej Wielkiej. Dwóch radnych zarzucało byłemu już szefowi KPRM Michałowi Dworczykowi i szefowi gabinetu politycznego premiera Krzysztofowi Kubowowi to, że rzekomo torpedowali kontrolę składowiska - politycy temu zaprzeczali. W związku ze sprawą tego wysypiska Ozdoba zlecił GIOŚ-iowi, by przeprowadzić w całej Polsce kontrole wszystkich składowisk śmieci.

Na mocy dzisiejszego zarządzenia Anny Moskwy Ozdoba ma z powrotem nadzorować Generalny Inspektorat Ochrony Środowiska, czyli zajmować się śmieciami, zwalczaniem przestępczości przeciwko środowisku i prowadzić zmiany w Kodeksie karnym, które zaostrzają kary za takie przestępstwa.

Więcej o: